 |
|
wolę niepewność z Tobą, niż pewność z kimkolwiek innym.
|
|
 |
|
Nie mam serca wiesz, chyba mi gdzieś wypadło, kiedy schylałem się, żeby sobie zapierdolić wiadro!
|
|
 |
|
więc dzisiaj się rozerwiemy, ten weekend będzie przedni, z euforią myślisz o przyszłym choć żałujesz poprzednich.
|
|
 |
|
Impreza przejęta, słychać bluzgi na piętrach. Pęka sufit, mózg na ścianie, mela na kafelkach.
|
|
 |
|
Chcesz, to zajrzyj głęboko na dno mego serca, zobaczysz tamtych ludzi i te miejsca.
|
|
 |
|
wrzucam luz, bo na chuj mam się spinać? jebać, to nie mój klimat ich życiorys to kpina. mam chodzić, stresować sie, przejmować? pierdoleeee
|
|
 |
|
jutro - pa pa smutkom, oraz krótko pa wszystkim negatywnym ich skutkom.
|
|
 |
|
Fajnie Ci się siedzi w mojej głowie, tak? Super. Czuj się jak u siebie.
|
|
 |
|
to nie Hanna Barber, tu wszystko na poważnie. mam dla ziomów szacunek, dla frajerów pogardę
|
|
 |
|
Ty może nie wiesz, lubię jak się śmiejesz, ja wiem jedno to wszystko proste dla mnie nie jest.
|
|
 |
|
Pytasz co u mnie? Trochę się pozmieniało,
Swoje rozjebane życie powoli układam w całość.
Idę do przodu Ten Styl mówi za mnie,
Ty też bądź dobrej myśli a wszystko się ogarnie
|
|
 |
|
w środku mówisz sobie znam ja, skucha
długo będziesz trawił ten goryczy puchar bracie
|
|
|
|