 |
|
Boli, o kurwa pomocy, jak boli i nie wiem co bardziej czy to całe spierdolenie czy fakt, że to tylko i wyłącznie moja wina, świadomość, że to ja wszystko zjebałam, zjebałam z rozmysłem, och kurwa, ja pojebana, zawsze, weź, zrób coś, błagam, skończ to, skończ mnie, proszę.
|
|
 |
|
Bez Ciebie spadam w dół, więc mam nadzieję, że tam stoisz i czekasz aby mnie złapać, a później już nie puszczać, tylko być ze mną, tak na zawsze. / napisana
|
|
 |
|
" w końcu wiem, że znalazłam swoje miejsce
i oddałam mu serce
i serio nie potrzebuje niczego więcej, niczego więcej. " ♥
|
|
 |
|
" Otrzyj swe łzy i weź połowę siły mej siły mej by przetrwać mroczne dni " ♥
|
|
 |
|
Jest tu, obok mnie, czuję to. Czuję jak obejmuje mnie tak delikatnie jak kiedyś, czuję jak mówi mi do ucha, że wszystko będzie dobrze. Podświadomie czuje ten znajomy zapach perfum i szamponu do włosów. Wiem, że te piękne oczy zachodziły by teraz łzami, gdybym powiedziała co czuję. Wiem, że były by wszelkie próby pomocy, usłyszałabym milion słów na minutę, które miały by wesprzeć mnie i dodać mi sił. Wciąż mnie kocha, wiem. Czuje to kiedy pomyślę o tej jednej osobie, która tyle dla mnie zrobiła, czuje to moje serduszko. Ta miłość jest wieczna, mimo wszystko będziemy się kochać ZAWSZE. / podobnodziwka
|
|
 |
|
pozwolę ci być obok mnie tylko proszę, nie zrób mi krzywdy. moje serce jest tak kruche odkąd porzuciłeś ja na progu bram i zgubiłeś klucze. wczoraj nawet próbowałam je skleić, ale zanim zdążyłam usnąć, kolejny raz rozsypało się w proch. mój drogi pozwolę ci czekać na mnie przed domem tylko błagam, daj mi więcej uśmiechu, kiedy łza zakręci się w moim oku. usiądę wtedy z tobą w chłodną noc i opowiem ci wszystko tylko proszę, bądź. bądź nawet wtedy, kiedy rzucę w ciebie szklanką i sprawdź, czy nie zrobiłam sobie krzywdy. nie chcę kolejny raz szukać odłamków serca na podłodze, wzrok mi się od tego psuje. błagam cie nie rań mnie więcej, bo ta miłość nie przetrwa tej nocy./irrnormal
|
|
 |
|
Z trudem powstrzymuje łzy, ręce mi drżą i nie mogę złapać oddechu. Lęk, strach, obawa, niepewność. Zaraz umrę, po prostu kurwa umrę, daj znak.. / podobnodziwka
|
|
 |
|
Kiedyś był dla mnie ważny. Był pierwszym facetem, który dawał mi szczęście samą swoją obecnością i który potrafił sprawić, że nie liczyło się nic więcej. Uwielbiałam spędzać z nim czas, a uczucie jakie narodziło się w moim sercu od razu wzięłam za miłość. Mieliśmy wzloty i upadki, ale ja cały czas trwałam i wierzyłam, że to co było między nami mogło przezwyciężyć wszystko. Pewnego dnia jednak pękła naiwna nadzieja, że stworzymy coś wspaniałego i trwałego. Uciekły myśli o miłości, a serce nagle stało się puste. I cały czas zastanawiam się jak, mimo całego tego zła, które mi wyrządził, w tak szybki sposób staliśmy się dla siebie obcymi ludźmi. Dlaczego teraz kiedy spogląda w moją stronę zachowuje się jakby widział mnie po raz pierwszy, a ja mam wrażenie, że tak naprawdę nigdy go nie poznałam? Nie, to nie przynosi smutku ani bólu, przynosi jedynie myśli, że czasem przeszłość faktycznie pozostaje już tylko odległą i nic nie znaczącą przeszłością. / napisana
|
|
 |
|
Ten strach mnie paraliżuje. Z każdym kolejnym dniem martwię się o niego bardziej. Z każdą kolejną minutą kiedy nie wiem gdzie jest ani co się z nim dzieje umieram ze strachu coraz bardziej. Nie umiem się na niczym skupić - w moich myślach jest tylko ON. Nie potrafie normalnie żyć bez pewności, czy nic mu sie nie stanie. Chciałabym być przy nim 24h na dobę. Ten strach mnie rozrywa, boję się. Kiedy nie odpisuje kilka minut moją głowę napierdalają myśli, czy nic mu się nie stało. Jest wszystkim, nie mogę go stracić. . podobnodziwka
|
|
|
|