 |
|
żyjemy w czasach, w których dla niektórych chłopaków danie dupy jest oznaką dojrzałości. żałosne
|
|
 |
|
no i jeśli zabierasz rękę, kiedy idzie twoja koleżanka to chyba coś jest z tobą nie tak
|
|
 |
|
bo w dzisiejszych czasach bezgranicznego zaufanie nie można mieć do nikogo. zawsze trzeba mieć się na baczności i uważać, by nie powiedzieć zbyt wiele.
|
|
 |
|
chyba jestem nienormalna więc kocham cię dalej.
|
|
 |
|
za szybko by mówić o życiu - czy jest ono szczęśliwe wspaniałe czy też właśnie na odwrót. żeby pokusić się o takie stwierdzenie trzeba się najpierw urodzić.
|
|
 |
|
bo nie ma opcji - bądź szczęśliwa i tyle. zawsze jest jakiś haczyk. moim haczykiem jest po prostu wszystko co z pozoru wydaję się definicją szczęścia.
|
|
 |
|
myślałam, że będę szczęśliwa - w pełni. oczywiście na myśleniu się skończyło
|
|
 |
|
i słuchając "londyn" płakała jak wół. właśnie traciła osoby tak ważne w jej życiu. dzień po dniu, po kolei.
|
|
 |
|
zawsze wali się po całości. owszem, mam wspaniałą rodzinę, jednak jej połowa przebywa daleko, gdzie nie można dojechać żadnym pociągiem. tak, mam przyjaciół ale co z tego jeśli żaden z nich mi nie pomoże. oczywiście, jestem zakochana, jaka szkoda że nieszczęśliwie.
|
|
 |
|
co tam u ciebie? mam nadzieję, że jest git i że w porównaniu do mnie jakoś w nocy śpisz.
|
|
 |
|
tak, ja też mam uczucia. pod maską chamskiej i twardej dziewczyny jestem miękka jak rozpaćkane i zepsute jabłko. z resztą nawet podobnie się czuję
|
|
 |
|
burzysz moją stabilizację. jeśli idąc miastem, uśmiecham się i mam łzy w oczach to naprawdę jest źle. wybacz ale znudziło mi się już udawanie, że jestem twardą laską z sercem jak kamień.
|
|
|
|