 |
|
"Bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieje
Wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję teraz
Czarne jak heban pierdolone orchidee
I biała gleba muszę je pozbierać"
|
|
 |
|
Mój Eden jest tam, gdzie Twój rytm bicia serca, jeden uśmiech ponad wszystko do życia zachęca
|
|
 |
|
Tego co czuję nie potrafię wytłumaczyć, tylko Ty, tyle dla mnie znaczysz. Myślę o Tobie dniami i nocami. Kiedy Cię spotykam, wtedy dziwnie się czuję i gdy Cię nie ma przez chwilę prawie wariuję.
|
|
 |
|
zabierz mnie tam gdzieś najdalej gdzie najwolniej płynie czas, Z Tobą za rękę przed siebie w nieznane będę szła. Ufam Twym słowom najszczerszym wiem, że nie zawiedziesz mnie.
|
|
 |
|
Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwie trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest albo jej nie ma.
|
|
 |
|
Ciężko mi jest zasypiać ze świadomością, że ona jest znacznie bliżej niego, że może teraz dotykać jego ciała podczas jej nieobecności, że może skraść jego serce, które przecież należało do mnie.
|
|
 |
|
Bała się, że kiedy wróci, Jego usta nie będą już należały do niej, Jego palce nie będą już splatały się z jej, a Jego serce nie będzie biło już dla niej, cholernie bała się że to wszystko będzie należało do innej.
|
|
 |
|
Cholernie uwielbiała kłaść się na jego torsie i wsłuchiwać w rytmiczne bicie jego serca, które w tej chwili biło dla niej.
|
|
 |
|
Czasami zdarza się w życiu tak wspaniała chwila, że człowiek boi się następnej, bo wie, że lepiej już być nie może. | Jodi Picoult
|
|
 |
|
przytul mnie do siebie, pozwól mi zakładać twoją bluzę, jedzmy razem kisiel truskawkowy, bierz mnie na ręce i kręć się ze mną. śmiejmy się z tego, czego inni nie zrozumieją. głaszcz mój policzek, wtedy kiedy zasypiam na twoim ramieniu. ocieraj łzy, gdy płaczę i czuję jak mnie ranisz. bądź moim wparciem, podnoś mnie gdy upadam. chodźmy na wspólne spacery. kupuj mi kebaby, a potem kłóćmy się o to, że znów zaburzasz mi dietę, bo przecież się odchudzam. bądź przy mnie teraz, jutro i za miesiąc także. bądź i nie opuszczaj nigdy. / notte.
|
|
 |
|
On podaje jej pałę, ona robi mu gałę. Zna się na tym, bo robi to wspaniale. Potem wraca do swojego chłopaka mówiąc: "Kocham Cię, daj buziaka".
|
|
 |
|
Serce bije coraz mocniej, kiedy znowu na swym karku czuć Twój delikatny oddech.
|
|
|
|