 |
|
w innym miejscu, w innym czasie,w innym życiu, na innym świecie będziemy razem.
|
|
 |
|
Monotematyczny monolog myśli.
|
|
 |
|
-Zamknij oczy
-.......
- to co widzisz to mój świat bez Ciebie.
|
|
 |
|
wiesz, bo ja wierzę że w nocy to on czuwa nade mną.
|
|
 |
|
Zainwestuj w uczucia, ziom.
|
|
 |
|
z cyklu refleksji życiowych. nie ma się co starać , bo i tak chuj zawsze z tego wychodzi.
|
|
 |
|
Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim, będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim, będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć, że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu, jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję, że nie ma go przy mnie i nie widzi,jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu.
|
|
 |
|
Pamiętam ten moment gdy pierwszy raz poczułam zapach Twojego ciała, Twoich włosów, pamiętam kiedy nasze ciała pierwszy raz zbliżyły się do siebie kiedy siedziałeś na ulicy, pamiętam pierwszy dotyk rąk, pierwsze głębokie spojrzenia, pamiętam pierwsze styknięcia naszych ust i pierwszego buziaka, pierwszy pocałunek i wszystko co było pierwsze .
|
|
 |
|
To ona pierwsza wzieła go za reke, tak naturalnie, jakby ta reka zawsze do niej nalezała, a on odchylił do tyłu jej twarz i mocno pocałował, jakby całowali sie zawsze i jakby nikt inny nigdy tego nie robił.
|
|
 |
|
A na koniec dodam, że bardzo przepraszam za pojawienie się w Twoim życiu. I że życzę Ci, aby wszystko Ci się ułożyło.
|
|
 |
|
Gdybym mogła to pierdolnęłabym własnym życiem o ścianę, aby się rozpierdoliło na miliony kawałków, aby nikt nie mógł ich posklejać.
|
|
 |
|
Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki, zawsze czymś się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie pytam: Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Nie ubieram mini, kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu. Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?..
|
|
|
|