 |
|
Nie masz wpływu na to, że ktoś cię zrani na tym świecie,ale masz coś do powiedzenia na temat tego, kim ta osoba będzie. Podoba mi się mój wybór.
|
|
 |
|
Kiedy Cię poznałam nie spodziewałam się jak bardzo może boleć miłość. Wtedy żyłam w jakimś dziwnym przekonaniu, że wszystko będzie układało się po mojej myśli, a my już zawsze będziemy szczęśliwi. Nawet pomimo tego, że jedna - mała - cząstka mnie zawsze bała się, że Cię stracę, nigdy nie dopuszczałam do siebie myśli jakby to było gdyby nagle przy moim boku zabrakło Ciebie. Nie byłam gotowa na Twoje odejście, ale myślę, że nikt nie jest w stanie przygotować się do tego w stu procentach. To tak bardzo mnie zrujnowało, odebrało mi światło. W sumie do teraz jest mi ciężko kiedy pomyślę jak wiele przepadło w chwili kiedy straciłam Ciebie, jednak ciągle staram się jakoś zaradzić temu bólowi i tęsknocie, która często jeszcze sprawia, że jedno miejsce do którego chciałabym pójść to miejsce, w którym teraz jesteś Ty. Dojście do siebie po nieszczęśliwej miłości to jak sprzątanie po wojnie. To długie, trudne i bardzo mozolne zadanie, ale trzeba się z nim uporać żeby zacząć normalnie żyć./napisana
|
|
 |
|
Po co tracić nawet jeden dzień z życia na życie kłótnią z kimś, kto jest dla nas tą drugą połówką?
|
|
 |
|
Nie umiem żyć w ten sposób, czuje znowu coś i tęsknię za zapachem jego włosów, mimo tarć i sporów chyba czuję, że ona to ten.
|
|
 |
|
"Po co tracić nawet jeden dzień z życia na życie kłótnią z kimś. kto jest dla nas tą drugą połówką?"
|
|
 |
|
jeśli umiesz liczyć - LICZ NA SIEBIE ;)
|
|
 |
|
Chyba mam trochę dość, trochę nie oddycham, trochę umieram, trochę tracę szczery uśmiech, trochę się zawiodłam
|
|
 |
|
Pierwsza zasada życia: nie przywiązuj się do rzeczy, miejsc i ludzi.
|
|
 |
|
Do czyjegoś serca nie wchodzi się z ciekawości.
|
|
 |
|
Widzę, że mam jeszcze resztkę szczęścia pod podeszwą
idę bezszelestnie jak najbezpieczniejszą ścieżką
pędzę bo czas lubi spierdalać nam strasznie
wierzę szczerze, że nie zgubi nas naprawdę.
|
|
 |
|
zdrada to zdrada, wiesz
jak wyrzucony kundel na mróz, nie potrafię wybaczać
|
|
|
|