 |
|
Mam dosyć pytań 'co się z Wami stało, przecież wszystko było dobrze.' Nikt nie rozumie życia ? Wszystko kiedyś się kończy, wódka jest a zaraz jej nie ma. Żyjesz, zaraz umierasz, jesteś zaraz znikasz. To jest właśnie na takiej zasadzie, nie jesteś wstanie tego zmienić. Los chciał aby odeszła, to ją zabrał. To jest proste.
|
|
 |
|
kochanie? pobawimy się w miłość?
|
|
 |
|
mam na ciebie ochotę, bejbe.
|
|
 |
|
chciałabym cofnąć czas do momentu, kiedy spytałeś się mnie o chodzenie. wróciłabym do ciebie, bo jestem, aż taka głupia, naiwna i łatwa. dałabym ci nawet tą ostatnią szansę, ale gdybyś zachowywał się tak samo jak przedtem, to bym skończyła ten związek jak najszybciej, mimo, że bym cię nadal kochała, ale nie mogłabym drugi raz przeżywać tej samej sytuacji. nie potrafiłabym.
|
|
 |
|
nie cierpię cię za to, że jesteś, aż takim skurwielem. zrujnowałeś mi w życie w minutę. wielkie dzięki, frajerze. tylko wiesz co? jak to jest zerwać przez gadu gadu? weź mi powiedź, bo nie wiem.
|
|
 |
|
Byli sami, w tle leciała piosenka przy której się poznali. Ułożył jej ręce na swoich ramionach, po czym swoimi rękoma oplątał jej tułów. Zaczął delikatnie poruszać ich ciałami. Tak byli blisko siebie, że czuli bicia swoich serc, czuli cichy odgłos oddechu, czuli własne zapachy, które idealnie się ze sobą komponowały. Piosenka powtarzała się kolejny raz, a Oni z zamkniętymi oczami nie przestawali ze sobą tańczyć. Powoli ruszając się, zaczął całować jej szyi, westchnęła z nutką podniecenia ' nie przestawaj .. ', schodził coraz niżej, znaleźli się na łóżku, zaczęli zdzierać z siebie fragmenty ciuchów, przestali na chwilę, lecz piosenka grała dalej. ' Wiesz, mógłbym teraz umrzeć w Twoich ramionach.' Położyła się na Jego gołe ciało ' Tak, ja też. Przy Tobie czuję się tak bardzo szczęśliwa. Każda chwila z Tobą jest nowym doświadczeniem. Uwielbiam być przy Tobie. ' skończyli rozmawiać, i kontynuowali to, czego nie dokończyli. Czuli się ze sobą cudownie.
|
|
 |
|
wiecie co jest najsłabszym punktem kobiety? to, że ufa mężczyźnie i wierzy w jego każde słowo, a kiedy oni już to zauważają to zaczynają nas wykorzystywać. nie wszyscy, ale większość. znam to z własnego doświadczenia i to cholernie boli i czujesz się wtedy, jakbyś była jakąś szmatą.
|
|
 |
|
już nigdy nie zaufam żadnemu chłopakowi. po prostu nie mogę, przepraszam.
|
|
|
|