 |
|
dziś przyjmuję pewne rzeczy jako pewne / ol.l
|
|
 |
|
obojętność niszczy doszczętnie / ol.l
|
|
 |
|
różnie było, wiadomo człowiekowi odpierdala / ol.l
|
|
 |
|
każdy robi głupoty, lecz o to w tym tu chodzi że mimo, że są kłopoty to umiemy się pogodzić / ol.l
|
|
 |
|
'bede robic to do chwili az mnie nie zabierze swiatlo' WSRH!
|
|
 |
|
cały świat wita mój środkowy palec
|
|
 |
|
Nie przejmuj się tym, weź zapal trawkę i zajeb cztery sety, zamorduj dwie kobiety i powiedz 'niestety', albo udawaj koleś i powiedz, że to nie ty.
|
|
 |
|
I też czasem tęsknisz i patrzysz w gwiazdy, wasz wzrok krzyżuje się gdzieś wśród galaktyk. Tam nie ma prawdy, tak czasu nie cofniesz. Pozwól sobie zapić, zabić i zapomnieć!
|
|
 |
|
Pomyśl o wszystkich momentach bez wsparcia, pomyśl o przykrościach i o wszystkich starciach i zrozum, że zamknięty rozdział to nowa szansa.
|
|
 |
|
Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz. Jak amfetamina robię tobie w głowie miraż, zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać. Uzależniam cie na dobre, może lepiej nie zaczynać.
|
|
 |
|
Ranek . Południe. Wieczór. Noc. Nieważne. Kocham Cię na zawsze. / namalowanaksiezniczka
|
|
|
|