 |
|
Kolejny poranek kiedy powinnam dostać pochwałę, że nadal żyję. Nie zagłodziłam się, nie utopiłam w wannie, nie wzięłam nic na sen i nie zapiłam tego wódką. Nie zapiłam się tak ogólnie, nie wlazłam pod pędzący autobus. Kolejny poranek kiedy moi przyjaciele i mój psychiatra powinni przysłać mi wielki bukiet kwiatów z karteczką: Jesteśmy dumni, że sobie radzisz.
|
|
 |
|
A kiedy ona cię kochać przestanie, zobaczysz noc w środku dnia, czarne niebo zamiast gwiazd, zobaczysz wszystko to samo, co ja.
|
|
 |
|
Jest niezrównoważony, bezczelny, a ponadto działa mi na nerwy. I za jaką cholerę ja go tak kocham?
|
|
 |
|
Głupia. Co chwile podświetla telefon z myślą, że coś się pojawi. Ufo chyba.
|
|
 |
|
Pamiętam jak byłam wszystkim . [ fuckkitty ]
|
|
  |
|
9 miesięcy ♥ z Najlepszym. mój kochany Kocurek : 3
|
|
 |
|
Nawet ta pierdolona żyletka ujebana w mojej krwi nie sprawia mi tyle bólu ile Ty słowami. [ fuckkitty ]
|
|
 |
|
kiedy przechodziłam koło miejsca w którym pierwszy raz mnie przytuliłeś coś w sercu mnie poparzyło a chłód który mnie otaczał gdzieś sobie zniknął , przypomniałam sobie co wtedy powiedziałeś ''mogę cię przytulić , zimno mi'' po czym nie oczekując na moją odpowiedź po prostu przytuliłeś . to miejsce .. byliśmy w samym środku lasu staliśmy obok zgaszonego ogniska i znów nagle coś mi się stało z sercem , chyba zgasło . i chyba za tobą zatęskniło .
|
|
 |
|
Założę czarne szpilki, najpiękniejszą kieckę jaka mam w szafie. Pomaluje paznokcie na czerwono, zrobię mocny makijaż. Wejdę na salę z uśmiechem na twarzy i pewna siebie. Spojrzę na Ciebie i przejdę tak blisko byś poczuł zapach moich perfum. Będę się bawić z Twoimi kolegami do białego rana, popijając Twoje ulubione piwo. A Ty będziesz stał pożądając mnie wzrokiem z zazdrości.
|
|
 |
|
krzyczał na nią. wyzywał od najgorszych. wziął za ramiona i w amoku zaczął ją szarpać. przycisnął do ściany, krzycząc w twarz, że nie jest nic warta. słowa nie bolały, wyzywiska również. najbardziej jednak bolała świadomość, że chociaż powinna, nie potrafi go znienawidzić. w końcu zadał jej cios na tyle mocny, że osunęła się po purpurowej ścianie i upadła. kucnął nad nią cedząc przez zęby kolejne wyzwiska. - przytul mnie. - wyszptała rozhisteryzowana. popatrzył na nią zdezenteriowany. objęła go, a on w końcu zamilkł.
|
|
 |
|
3OO obserwujących , ja pierdole ♥ DZIĘKI < 3 !
|
|
 |
|
i like to smoke weed a good sensimilla ! ♥ ♥ ♥
|
|
|
|