 |
|
Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
|
|
 |
|
Druga w nocy - brak snu, uczucie, jakbym miała się zaraz rozpaść na kawałki. To takie banalne, ale naprawdę myślałam, że Cię znam. Chyba powinnam cię nienawidzić, ale ja tak nie potrafię. W myślach modlę się o twój telefon z wytłumaczeniem się, chociaż jakimś beznadziejnym, uwierzę we wszystko. Następnie uczucie zimna, samotności, rozczarowania. Nie chcę za tobą tęsknić w ten sposób, nie chcę w ogóle za tobą tęsknić.
|
|
 |
|
Czasami chciałabym żebyśmy po prostu wpakowali się pod ciepły koc i żebym mogła opowiedzieć Ci o tym co mnie boli, ale szczerze? Szczerze to myślę, że Cię to w ogóle nie obchodzi./esperer
|
|
 |
|
Wspólna kawa, spacery, Twój dotyk, zachody słońca, szepty, których teraz wolałabym nie pamiętać a te jakby specjalnie tłoczą się w mojej głowie. Nie potrafię spalić za sobą mostów, przyłapuję się na momentach gdy patrzę nieruchomo w ścianę i myślę.. o wszystkim i o niczym. Dość, skoro Ty tak szybko zapomniałeś, ja też zapomnę.
|
|
 |
|
Każdy zaprzeczał, twierdził, że niczego nigdy nie widział i nigdy do niczego się nie wtrącał, mówili, że zawsze byli obok, że nie było sytuacji, w której chcieli nam zaszkodzić, nigdy nikt nie był między nami, słuchałam i nie dowierzałam - zrujnowali mój związek i nie stać ich dziś na chociaż odrobinę skruchy, podli i bezlitośni, to ja jestem winna? / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Nie obudziłam się. Wolałam trwać w moim śnie. Wszystko było piękne, poukładane kawałek po kawałeczku. Mój własny scenariusz na który nic i nikt nie miał wpływu i nawet Ciebie miałam obok. Nie obudziłam się
|
|
 |
|
Można uśmiechać się bez powodu, ale łzy zawsze są z dedykacją.
|
|
 |
|
Jeden dotyk poruszył wspomnienia zagrzebane w szufladzie bardzo głęboko. Nawet nie pamiętałam już tego uczucia i wystarczył jeden dotyk bym mogła znowu żyć. Tylko proszę Cię, tym razem zostań na dłużej.
|
|
 |
|
Sen przywołał wydeptane ścieżki kiedy byłeś tu obok mnie. Za kilka dni, miesięcy powinno mi przejść.. zawsze przechodzi.
|
|
 |
" Samotność mnoży dziwne dźwięki, każe wsłuchiwać się w skrzypienie szafy, stukot w rurach czy kapanie z kranu. Samotność to iloczyn strachu bo wiemy, że kiedy zobaczymy coś czego nie powinniśmy eidzieć, będziemy z tym sami. "
/ J. MAŁECKI - BŁĘDY ... // http://nofoound.blogspot.com/
|
|
 |
|
Napisałam mu, że będę na niego czekać tuż przy kwiaciarni na rogu w kremowej sukience, a moje oczy będą miały kolor zielony. Zawsze są zielone kiedy jestem szczęśliwa.
|
|
|
|