 |
|
'Dziś nie umiem zmienić nic, jakoś tak pomysłu brak
po policzkach płyną łzy, obojętne wszystko tak,
może jutro ten zły sen, gdzieś uleci, pryśnie sam..'
|
|
 |
|
chcę być Twoją codziennością.
|
|
 |
|
Jestem pewna że nigdy nie będę mogła spojrzeć na ciebie z obojętnością.
|
|
 |
|
ciekawa jestem, jak mnie wspominasz.
|
|
 |
|
znów czuć Twój oddech na mej szyi..
|
|
 |
|
Moje życie, albo cudze. Najpewniej jakieś wymyślone. Ulepione z lektur, niespełnień, starych filmów, niedokończonych wojen, zasłyszanych legend, niewyśnionych snów. Moje życie. Kotlet z białka i kosmicznego pyłu.
|
|
 |
|
Nie chcę już niczego, tylko być w zupełnej zgodzie ze sobą. Nie pragnę żadnych nadzwyczajności. Być sobą, tylko tym, czym się jest naprawdę. Nie tworzyć tych kłamliwych sobowtórów w obcych sobie sferach ducha.
|
|
 |
|
Jest tyle rzeczy, które mam w dupie , a codziennie dochodzą nowe..
|
|
 |
|
Można okłamywać wielu ludzi przez jakiś czas lub jednego człowieka przez cały czas, ale nie można oszukiwać cały czas wszystkich.
|
|
 |
|
jak długo będziesz przeżywała rzeczy, które odeszły?
|
|
 |
|
Przyjaciel to lekarstwo idealne ,uniwersalne i dopasowane do każdego inaczej. Unikalne i bardzo drogie. Nie musi być dobrym człowiekiem ,osoba którą opisuje czy. Ważne ,aby pasował do Ciebie i leczył Cię z bólu otaczającego świata.
|
|
|
|