 |
|
On przyniósł jej kwiaty. Tylko dlaczego kurwa dopiero na jej grób?
|
|
 |
|
Powiedz mi proszę, co myślisz chociaż raz. Wykrzycz mi głośno, wszystko co byś chciał. Powiedz gdzie jesteś, czy tak będziemy trwać, osobno już dawno, choć razem cały czas.
|
|
 |
|
Wiem że moje oczy pragną widzieć Cię codziennie.
|
|
 |
|
Zadzwonił i bez skrupułów zapytał co słychać. Po wszystkich bezsennych nocach. Po wylanych łzach. po bólu, jaki uderzył w Moją psychikę. po cierpieniu, jakie pozostawił. Po wszystkich myślach, które skupiały się tylko na Nim. On, bez problemu potrafił podnieść słuchawkę i wybrać mój numer. Po prostu był w stanie na nowo zburzyć ciężko poukładane życie.
|
|
 |
|
Nie przyzwyczajaj mnie do czegoś, jeśli wiesz, że to nie potrwa długo.
|
|
 |
|
to samo gówno tylko dzień inny .
|
|
 |
|
świat nie skończył się w tamten piątek dwudziestego pierwszego. nie, ,mój świat skończył się wczoraj. gdy odszedłeś i się nie już nie odwróciłeś.
|
|
 |
|
-nie istnieje nic, poza tym co CZUJESZ.
|
|
 |
|
tak dużo się pozmieniało nie wiem od czego mam zacząć, wszystko zaczęło sie robić jakieś takie bardziej kolorowe, chociaż nie w każdym przypadku. wszystko wydaje mi się jakoś bardziej sensowne, życie jakieś inne i znajomi. nie rozumiem, dlaczego ludzie potrafią zmienić całą swoją osobowość w tak krótkim czasie? przepraszam, ale nie potrafe tego zrozumieć. nie działają na mnie wasze puste uśmieszki i ta cała sztuczna przyjażń, która i tak skończy sie zwykłym fałszem. dlaczego ludzie są strasznie dwulicowi? nie rozumiem i nie chce zrozumieć, kiedyś byli wspaniałymi ludźmi, a teraz? nie da się ich poznać, myślałam, że przyjaciel to przyjaciel, a nie człowiek do spędzania czasu. później mu się odwiduje i stwierdza ` a zmienimy znajomych, Ci się mi znudzili` nie rozumiem Was ludzie, po co to robicie? może dla Was to zwykła zmiania, której doczekujecie, niestety robiąc to nie myślicie o tym, że łączyły was wspólne chwile, których nigdy się nie zapomina. voguone
|
|
 |
|
z Tobą nie mogę, bez Ciebie nie umiem ...
|
|
 |
|
lubię spacerować wieczorami zaśnieżonymi uliczkami miasta , lubię ten dźwięk chrzęszczącego śniegu pod butami,jedynie nie lubię tego , że teraz nie trzymasz mnie za rękę./cytrynna
|
|
 |
|
kolejny raz idę tymi szarymi zaśnieżonymi ulicami,kolejny raz wspominam,kolejny raz myślę o tym jak mogłoby byś dobrze gdybym tego wszystkiego nie spieprzyła,wyobrażam sobie nas spacerujących,wyobrażam sobie kolejny raz bitwę na śnieżki z Tobą ,wyobrażam sobie Twój uśmiech od ucha do ucha i Twoje czekoladowe oczy,kolejny raz spływa mi gorzka łza po zaczerwienionym policzku,kolejny raz mam żal do siebie,że nie ratowałam tego wtedy,kiedy był na to czas./cytrynna
|
|
|
|