 |
|
Za jakieś osiemdziesiąt lat wiem, że wrócisz. Choćby na mój pogrzeb, ale wrócisz.
|
|
 |
|
Trochę za długo zwlekałeś, pokochałam inne oczy.
|
|
 |
|
Nie zależy mi, bo dał mi milion powodów, by tak było.
|
|
 |
|
Zniknęło szczęście, a może nigdy go nie było.
|
|
 |
|
co było puścić z dymem, pierdolić cały ten sentyment .
|
|
 |
|
potrzebowała by Jego ciepłe dłonie trzymały ją w pasie.
|
|
 |
|
taka duża dziewczynka , a wciąż pyta ‘dlaczego?’
|
|
 |
|
słysząc Twoje imię, dziecinnie spuszczam wzrok.
|
|
 |
|
to taka bezsilność – pomagasz innym, a sobie nie potrafisz. Pomożesz im, a nawet nie podziękują.
|
|
 |
|
‘przegrajmy wszystko i przestańmy istnieć’
|
|
 |
|
… i wcale nie wyszło słonce.i nie było gorącej czekolady!
|
|
|
|