 |
|
"Przepraszam, dziękuję, kocham, te trzy słowa,
Mogę je tylko Tobie zadedykować"
|
|
 |
|
"Mamy mokre policzki, białka czerwone od płaczu
I kilka swoich przemyśleń, ciarki na plecach od strachu"
|
|
 |
|
Twoje dłonie są gdzieś pomiędzy moimi łopatkami i odpinają mój stanik. Twoje dłonie ściągają mi następnie go przez ręce, a potem jednym ruchem przyciągają mnie na powierzchnię Twojego ciepłego ciała. Twoje dłonie ściągają moje legginsy, dolną część bielizny. One wywołują dreszcze na moim ciele przy każdym muśnięciu. Są tak pewne, precyzyjne i doskonale znające mapę mojego ciała. Dłonie idealnie komponujące się z moimi pozbawiają mnie teraz ubrań, ale to oczy - spojrzenie, które nie wędruje za nimi, a wciąż przeszywa moje, te dwie źrenice otoczone błękitem tęczówek - rozbierają mnie bardziej, łapią za bordową kurtynę i odsłaniają moje serce.
|
|
 |
|
Nie spałem nic wczoraj i nie zasnę dziś wcale. I chyba zaraz z bezsilności trzasnę czymś w ścianę. Miałem - jej nie zawieść, ale jej znów jest przykro...
|
|
 |
|
Nie wiem jakim złem bije ode mnie,
że wszystko się jebie mimo, iż jest pięknie
|
|
 |
|
Jak masz charakter, masz też wrogów i to zaakceptuj'
|
|
 |
|
U mnie ławka, chłopaki z bloku, osiedle.
u Ciebie kawka, tępaki z forum i serwer'
|
|
 |
|
Obiecałam sobie, że już nie będę czekać na żadnego faceta. Nie zdziw się więc, że nie odbiorę telefonu kiedy wreszcie zdecydujesz się zadzwonić. / napisana
|
|
 |
|
chcemy się mieć długo, żyjemy krótko,
sto procent Ciebie mam dopiero razem z wódką.
|
|
 |
|
Wiem, że tak jest i zakładam, że tak będzie na zawsze.
|
|
 |
|
I może dla Ciebie to tak niewiele - rozłożenie rąk, sekundy czekania aż się przybliżę, zamknięcie mnie w uścisku. Powszechne zachowanie pospolicie zwane przytulaniem. Ja odnajduję pod tym całą serię ważnych szczegółów. Czuję Cię. Palce wędrujące po moim kręgosłupie, serce bijące nieopodal mojego, ciepły oddech na policzkach, wargach, czole - w zależności od chwili. Jestem najbliżej Twojego gorącego ciała i jestem Twoja, i podświadomie czuję jak chcesz mojej obecności i uchylasz mi drzwi do swojego świata.
|
|
|
|