 |
|
Pijacy są to ludzie, którzy piją do dna i duszkiem.
Ale krzywią się, bo na dnie widzą znów siebie.
Przez szyjkę butelki obserwują dalekie światy.
Gdyby mieli silniejszą głowę i więcej smaku, byliby astronomami.
— Zbigniew Herbert
|
|
 |
|
Stary i stara myślą, że jest delikatna jak kwiat a ona stary, leci łukiem oszukując od lat. Jej słowa brudne jak poezja rynsztokowych szczurów.
— Kali
|
|
 |
|
Wyparła z siebie uczucia i zastąpiła je nicość. Chłonie ją noc tak jak ramiona czarta, sama nie wie ile warta w mroku co dzień się zatraca dając upust akwenowi pragnień. Ciche wołanie o pomoc jak enigma wtrąca w zdania, brak reakcji zamienia ją w twardy kamień.
— Kali
|
|
 |
|
Lepiej zostać zimnym, lecz nie trupem.— Kali
|
|
 |
|
Chciałbym odzyskać wiarę w to co jest przede mną. Proszę stań przy mnie, nie zawiodę Cię na pewno.
— Cornolio
|
|
 |
|
Tęsknie i będę tęsknił zawsze, nawet gdy wsunę pierścionek innej, będąc jej oparciem.
— Cornolio
|
|
 |
|
ja skoczyłabym dla Ciebie w ogień, Ty nie zgasiłbyś dla mnie, palcami nawet świeczki. ale to nic. najgorsze jest to, że jestem tego świadoma ale i tak bym skoczyła./ abstracion
|
|
 |
|
"Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni, mówi jeden z najgłupszych sloganów psychologicznej nowomowy, bo to, co mnie nie zabije, może mnie zmienić - na długo albo na zawsze - w żyjącego trupa z wypalonym środkiem i pozorem ruchu."
— Joanna Bator
|
|
 |
|
"Obiecaj mi, że kiedyś będziemy na tyle pijani, że powiemy sobie ile dla siebie znaczymy."
|
|
 |
|
Zostań, nie powiem ci
Że to miłość
Choć jesteś wszystkim czego w życiu trzeba mi
|
|
 |
|
Zostań, jak nikt mnie znasz
Przecież dobrze wiesz
Boję się być sam
Zostań do rana raz
Może zwykły dzień
Nic nie zmieni w nas
|
|
 |
|
Wróci czy nie wróci? A jak wróci to na ile? Tydzień, miesiąc, rok, na zawsze? Mógłby wrócić, chociaż na jeden dzień. Spędzić go ze mną, rozmawiać, śmiać się, a potem, jeśli będzie chciał, niech odchodzi. Tylko wtedy już na zawsze. Kolejnych rozstań i powrotów nie wytrzymam. / ponaadwszystko
|
|
|
|