 |
|
porażka jest jedynie szansą na to, aby zacząć jeszcze raz - inteligentniej.
|
|
  |
|
Moje serce nie zasługuje na kogoś, kto o nie nie walczy.
|
|
 |
|
prawda to dziwna rzecz, najpierw tracimy kupę czasu, żeby ją poznać, a potem resztę życia, aby o niej zapomnieć.
|
|
 |
|
czasem zdarza się coś banalnego, bardzo banalnego i dopiero po jakimś czasie wiemy, że to było bardzo ważne.
|
|
  |
|
Chciałabym uciec tam, gdzie rozum przestanie o Tobie myśleć, serce przestanie Cię potrzebować, a ciało przestanie Cię pragnąć.
|
|
  |
|
Beznadziejne uczucie zakochać się bez wzajemności, nie mogąc nic na to poradzić.
|
|
  |
|
Stoję bezczynnie przed drzwiami do szczęśliwej przyszłości, a Ty bezczelnie stoisz tuż za nimi i trzymasz w ręku klucz.
|
|
 |
|
Cichy szmer nocy, dochodzące z dala od głównej trasy odgłosy pojazdów, odbicie księżyca rozcinające się w lekkich falach jeziora, wino i Ty. Na zmianę podawaliśmy sobie tę butelkę, upijając naprzemiennie po łyku, zamknięci w sobie, z własnymi pytaniami. Zagadnąłeś wtedy, o czym myślę, a ja podsumowałam to krótkim uśmiechem. Dzisiaj Ci powiem - zastanawiałam się nad tym, jak to jest, że w naszym życiu pojawia się jeden, przypadkowy człowiek, siada naprzeciw i majstruje przy naszym sercu, zaprogramowując je na tak silne uczucie do siebie. Od tamtej nocy zaprosiłam do swojego życia wielu informatyków tego pokroju i żaden nie poradził sobie z wirusem, jaki Tobie udało się we mnie przelać.
|
|
 |
|
Trzeba to poukładać zupełnie od zera. Trzeba usiąść na chwilę, wyhamować i przeanalizować wszystko to, co się dzieje, by nie zabrnęło za daleko. Zacznijmy jednak od tego, by po prostu położyć się spać, trochę otrzeźwieć, odstawić ten gin z tonikiem. Potem będziemy żyć. Na nowo, w innym rytmie, w inaczej popieprzony sposób.
|
|
 |
|
Zostawiam Cię na środku ulicy, z niewielką ilością procentów we krwi, fajką między palcami i zdziwionym spojrzeniem. Wysuwam Ci się z ramion, rzucam krótkim tekstem i nie wierzysz w to, co słyszysz. Nie możesz drgnąć, paraliżuje Cię świadomość tego, że właśnie mnie tracisz. Nigdy Ci się to nie przytrafiło. Nigdy to uczucie, nigdy taki odzew.
|
|
  |
|
- Czego się boisz? - zapytał. W jednej chwili w jej głowie pojawiło się setki myśli: Boję się tego, że będę zwykłym, szarym człowiekiem. Tego, że nie spotkam osoby, która uczyni moje życie wyjątkowym. Także tego, że nie będę w stanie dawać radości osobom, które kocham. Boję się życia... A najbardziej boję się tego, że nigdy nie zrozumiesz tego, co chcę Ci powiedzieć, że jesteś dla mnie cholernie ważny... - Boję się pająków - odpowiedziała.
|
|
  |
|
Są chwile, które nigdy nie wrócą, lecz w pamięci trwać będą wiecznie.
|
|
|
|