 |
|
co ci na sercu leży co podwyższa twe tempo
co gryzie cie od dawna co wkurwi cie na pewno..
|
|
 |
|
nigdy nie ufaj obcym bądź posłuszna i mądra,dalej ucz się jak uczysz droga na pewno dobra! :)
|
|
 |
|
jebany rok nic nie idzie jakbym chciał..
|
|
 |
|
posłuchaj ziomuś jak się żyje w siódmym niebie ;)
|
|
 |
|
leci raz leci dwa leci trzy i tak dalej pare lat minęło dawno temu czas mówi nie szalej los mówi nie ufaj tak jak do tej pory nie te czasy ludzie się pozmieniali dupy dadzą dla kasy...nosz kurwa wykrakałam ;)
|
|
 |
|
naiwności nie brakuje,oddasz serce? wezmą więcej..Nikt nie podziękuje!
|
|
 |
|
chcialbys znalezc specyfik na skolatane nerwy
chcialbys isc ale drogi sie krzyzuja bez przerwy
wskaznik bliski rezerwy myśli twe niespokojne
jakby szczęście ostatnimi czasy wzielo se wolne
|
|
 |
|
“Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu, a następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomanii, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak.
A ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.”
Paulo Coelho, Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam…
|
|
 |
|
Zaciskam ze złością zęby na sam dźwięk przychodzącej wiadomości. Zwalniam ze zrezygnowaniem kroku na korytarzu, widząc że znów na mnie czeka. Jak litanię wymieniam mu listę tego, co muszę zrobić, żeby zrozumiał mój brak czasu na spotkanie. Mam dosyć tego, że tak jak bardzo się stara, jak ogromnie mu zależy, jak wiele chce mi dawać, jak perfekcyjnie potrafi wpisać mnie w swoją przyszłość. Doprowadza mnie to szału, rozumiesz? Bo ja nie potrafię. Bo nie mam tych uczuć. Bo pogubiłam się gdzieś w tym wszystkim i to nie jest rzeczywistość dla mnie.
|
|
 |
|
Potrzebuję teraz kogoś, kto zajrzy w moje myśli i zrozumie. Pojmie tak po prostu, bez zbędnych pytań, wszystko to, co kłębi mi się w głowie. To, że jestem zmęczona codziennością. To, że zabija mnie rutyna, która ogranicza mi możliwości realizowania własnych marzeń. To, że mam dosyć - wciąż tych samych twarzy, tych samych osób. To, że się tutaj duszę i najchętniej otworzyłabym teraz szafę, wyciągnęła torbę podróżną i trochę ubrań. I uciekła. Kupując bilet w jedną stronę i nie zostawiając informacji dokąd się wybieram - bo nie chcę, żeby ktokolwiek mnie znalazł.
|
|
 |
|
Możesz ciągle kogoś tłumaczyć,
ciągle usprawiedliwiać, wybaczać.
Możesz przymykać oko na to, że
cię rani. Ale z czasem przychodzi
taki moment - jeden szczegół, który
sprawia, że już nie potrafisz. Coś
pęka, pojawia się złość, poczucie
żalu i krzywdy. Tak, przecież nigdy
nie liczyłeś na wzajemność, na
wdzięczność... A mimo wszystko
czujesz się zdradzony."
|
|
|
|