 |
|
" PŁONĄ MOJE MYŚLI, PŁONĄ MOJE SŁOWA, NIE WIEM CO MAM ROBIĆ, ZNÓW WSZYSTKO OD NOWA. OD PUSTYCH REFLEKSJI PĘKA MI JUŻ GŁOWA... "
|
|
 |
|
Ty salutuj przed tym co dobre i mądre, nie przed księdzem a przed krzyżem, popatrz przytomnie
Ty salutuj przed orłem, nie przed tym rządem, kogo nie wybierzesz będzie pluł ci w mordę"
|
|
 |
|
Postaw na jutro, postaw na prawdę, postaw na siebie i pokaż swój charakter, spełniaj marzenia, doceniaj to kim jesteś, te proste rzeczy niosą ze sobą szczęście
|
|
 |
|
"Rób to, co robisz tak dobrze, by ludzie chcieli zobaczyć to ponownie i przyprowadzić swoich przyjaciół".
- Walt Disney
|
|
 |
|
pierdol to wszystko, zawsze patrz optymistycznie
|
|
 |
|
Pewnie nie wiesz ilu ludzi dzisiaj musi
Przetrwać każdy dzień choć ich życie dusi
Puste oczy, oczy nie patrzące w przyszłość
Przykra prawda, oczy martwe, a w duszy coś wyschło
|
|
 |
|
To nie takie proste jak wydawać by się miało
Każdy pojedynczy dzień jest w życiu batalią
Bitwą gdzie scenariusz piszę sobie
Nawet wtedy kiedy pogodzony jesteś z Bogiem
Pewnie nie wiesz ilu ludzi dzisiaj musi
Przetrwać każdy dzień choć ich życie dusi
Puste oczy, oczy nie patrzące w przyszłość
Przykra prawda, oczy martwe, a w duszy coś wyschło
Nie jest łatwo przełknąć niesłodki smak porażki
Zapomnieć bezboleśnie atrybutem garstki
Tylko głupiec nie uczy się na błędach
|
|
 |
|
Wszystkim twoim wrogom będzie skakał gul,
jak coś z niczego tutaj uda Ci się stworzyć.
U Twoich stóp leży cały świat.
Dobrze wiesz dzieciaku, że to możesz zdobyć.
Ogarnij wszystko sam i nie czekaj na cud
|
|
 |
|
Trochę wiary, odwaga też pomaga w tym
Za marzeniami wal jak w dym, spełniaj zamiary
|
|
 |
|
Mamy w sobie olbrzymi potencjał
Który jest gotowy do przebudzenia
Jeśli upadłeś, to jest czas, abyś powstał
Jeśli właśnie się przebudziłeś, to jest ten moment
Abyś zajął twoje prawdziwe miejsce w życiu
Jeśli jesteś gotów, możesz poprowadzić innych
Żyć odważnie, z pasją, radością i siłą,
Na własnych zasadach, najlepiej jak umiemy
Pamiętaj, że w sercu masz Lwa!
|
|
 |
|
Mieliśmy już za sobą wszelkie powroty i wiedzieliśmy, że się nie wraca ani do tych samych miejsc, ani do tych samych planów. Chyba od tego momentu w człowieku zaczyna się dorosłe życie. Długo nie mogliśmy w to uwierzyć. Nieodwracalność zdarzeń i uczuć jest równie absurdalna jak śmierć, trudno ją zaakceptować. Na szczęście ta wiedza przychodzi na samym końcu: kiedy umiera nam ktoś bliski albo kiedy kończy się miłość. Ale zanim przyjdzie, człowiek próbuje i próbuje, próbuje o wiele dłużej niż to ma sens.
— Grażyna Jagielska
|
|
 |
|
Z tego się wychodzi. Powoli, z trudem, ale się wychodzi. Zapominasz kształt ust, ciepło ciała, tembr głosu, kolor oczu i smak pocałunków. Powoli, z mozołem to, co się kiedyś wydawało wszystkim, znika na dnie pamięci i tylko wspólne zdjęcia przypominają, że kiedyś gdzieś. Miejsca, wydarzenia, żarty, spory - wszystkie wspólne chwile - zdają się tylko snem. I to takim sprzed lat. Czasem przez warstwy nowych zdarzeń przebije się coś z pradziejów i targnie sercem, ale oraz rzadziej. Coraz słabiej. Aż wreszcie osoba, która była dla Ciebie każdym oddechem, będzie jak każdy inny przechodzień na ulicy: po prostu twarzą pojawiającą się znikąd w tłumie i w tym tłumie ginącą.
|
|
|
|