 |
|
patrząc na Twój opis myślę tylko 'wyjebane, wyjebane, Karolina miej wyjebane' nic nie daję, nie potrafię.
|
|
 |
|
wyjebane, wyjebane, wyjebane. kurwa, nie umiem tak.
|
|
 |
|
jedna z jej lekcji była o wierności, tej ostatecznej do ostatniej krwi kropli
|
|
 |
|
zarezerwowany dla mnie. pachnie mną. nie szuka innej.
|
|
 |
|
chciałabym cofnąć czas. może wszystko potoczyłoby się inaczej. może mogłabym spojrzeć Ci w oczy, wtulić w Twoją bluzkę i spacerować letnimi wieczorami brzegiem morza. może mogłabym być pierwszy raz w życiu tak cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
|
w swoim DNA nosisz jakiś skurwiały gen
|
|
 |
|
zamiast palców serdecznych używasz wskazujących
|
|
 |
|
nigdy nie dam ci o sobie zapomnieć, możesz być pewien
|
|
 |
|
i pomyśleć, że wszystko byłoby inaczej, gdyby te jebane kilometry.
|
|
 |
|
nie zawsze żyję dobrze, bo żyję chwilą
|
|
 |
|
czytam stare rozmowy, po policzkach lecą łzy. teraz w Twoim opisie jest jej imię z serduszkiem. ja już nic nie znaczę.
|
|
|
|