 |
|
kupiłam sobie w sklepie monopolowym lek na miłość. pomogło, ale tylko w jeden dzień
|
|
 |
|
Wiesz co nas spina ile w nas agresji żyć z tym po sam finał przez brak konsekwencji.
|
|
 |
|
tak, i jeszcze ten twój jebany brak emocji. tylko na to cię stać ?
|
|
 |
|
Chciałabym być choć przez chwile powietrzem, które wdychasz. chciałabym się stać tak niezauważalna a jednocześnie tak niezbędna.
|
|
 |
|
Od kiedy zrozumiałam, że miłość to nie tylko uczucie, zaczęłam Cię prawdziwie kochać.
|
|
 |
|
wiedziałam, że to miłość i czułam, że to coś wspaniałego
|
|
 |
|
- masz jakiś kurwa problem ?! ; /
- tak, mam
- to powiedz mi go prosto w oczy ! ; |
- Kocham Cię skurwysynie !
|
|
 |
|
są sytuacje kryzysowe kiedy potrzebujesz pomocy. bierzesz telefon do ręki i ani jeden numer z Twojej listy kontaktów nie nadaje się, aby pod niego zadzwonić w celu jej uzyskania.
|
|
 |
|
będę tarzać się w porannej rosie po trawie. turlać się w obłokach chmur, bez przykrych wspomnień z przeszłości i bezdusznych perspektyw na przyszłość.
|
|
 |
|
będę popijać kakao, zaciągając się papierosami. zero obsesyjnego analizowania sensu życia, czy innych.
w końcu zacznę nosić swoje ulubione rajstopy bez wyrzutów sumienia, że tym razem nie powiesz mi jak mnie w nich uwielbiasz.
|
|
 |
|
brak mi sił, aby walczyć ze samą w celu powstrzymania płaczu, którym mam ochotę wybuchnąć w ramach egoizmu za każdym razem, gdy widzę Cię z kimś kto daje Ci szczęście. za każdym razem, gdy widzę Cię z nią.
|
|
|
|