 |
|
wyjdź stąd! wyjdź! bo zaczyna kurwa jebać .
|
|
 |
|
ale kocham Cię, kocham, wciąż Cię kocham, kurwa!
|
|
 |
|
Największa perła z istot, chcę jej zaufać. Może to być dziecinne, może to nic nie znaczy,ale daje mi kurwa siłę, by kruszyć skały.
|
|
 |
|
Wylewa sporo łez, bo wie, że nie zasłużyła. Na taki cios jakim był kres, tego czym żyła
|
|
 |
|
jedyne co mogę teraz dla Ciebie zrobić, to zgasić fajke na twoim sercu ;)
|
|
 |
|
W przemoczonych trampkach zaczęłam przechodzić przez małą rzeczkę.Włożyłam słuchawki do uszu i puściłam sobie naszą piosenkę. Tak bardzo nie chciałam słyszeć swoich myśli. Założyłam w pośpiechu kaptur na głowę i usiadłam skulona pod jakimś mostkiem. Wspomnienia zaczęły się ożywiać. Znów czułam twoje usta na swoich. Przypominałam sobie nasze spacery, kiedy piliśmy z jednej butelki, rzucaliśmy jak najdalej kamykami i śmialiśmy się ze wszystkiego aż do łez. Pamiętam jakby to było dziś. Nie potrafię o tobie zapomnieć. Tak perfekcyjnie złamałeś mi serce, kochanie.
|
|
 |
|
siema kolego nie pozbędziesz sie wspomnień,
zakręciłam twoim światem lepiej niż ktokolwiek.
|
|
 |
|
Tak często cię spotykam
Lecz rzadko patrzysz w moją stronę
Nie mogę cię zatrzymać.
|
|
 |
|
wykrzycz głośno że jestem dla Ciebie wszystkim, kurwa.
|
|
 |
|
Kochasz, lecz nie wspominasz o tym słowem,
Czujesz, lecz najczęściej na pół gwizdka.
|
|
 |
|
Bo wszystko to iluzją jest i magią
I zdarza się raz na milion
|
|
 |
|
On szedł i patrzył na nią jakby mówił znasz mnie jak z nut
i wtedy jakiś wóz strzaskał jego czaszkę o bruk.
|
|
|
|