 |
|
'straciłem ją,kurwa' - powiedział, siadając obok mnie na schodach i odpalając peta. nie odezwłam się - wiedziałam, że nie powinnam nic mówić. patrzyliśmy na kumpli, którzy grali w kosza. ' ja pierdole, jakie to cierpienie. nigdy tak nie czułem. nigdy kurwa nie bolało mnie serce ' - mówił dalej. spojrzałam na Niego, i klepiąc Go po plecach wstałam, mówiąc:' chodź na wódkę'. spojrzał na mnie, i lekko się uśmiechając odpowiedział: ' no, jedyna baba jaką znam, która mówi same konkrety', po czym wstał i przytulając mnie, ruszył w stronę monopolowego
|
|
 |
|
dlaczego nie witam się z Tobą pocałunkiem, tylko suchym 'cześć', dlaczego, gdy ktoś wypowiada Twoje imię, to ja natychmiast blednę, dlaczego gdy siostra pyta mnie, czy Cię nadal kocham, to ja otwieram usta, by powiedzieć 'nie', a wychodzi mi 'cholernie mocno.'?
|
|
 |
|
A na koniec dodam , że bardzo przepraszam za pojawienie się w Twoim życiu. I że życzę Ci, aby wszystko Ci się ułożyło
|
|
 |
|
Możesz zniknąć, jasne. Nie odzywaj się, proszę bardzo. Spotykaj się z innymi, Twoja sprawa. Rzucaj słuchawką, zrozumiem. Mam tylko nadzieję, że nie będziesz zbytnio zawiedziony, jeśli zamienimy się rolami. / esperer
|
|
 |
|
i tylko słucham, że ja jestem zła, że ze mną nie da się pogadać normalnie. a nikt nie pomyśli o tym, że nie mam siły zwlekać się codziennie rano z łóżka i myśleć o wszystkich problemach. nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że ledwo daję radę, że nie mam żadnego powodu do życia, nie mówiąc o radości.
|
|
 |
|
Łzy to słowa, których serce nie potrafi wypowiedzieć.
|
|
 |
|
A oni cytują 'moje' słowa, które nawet nie wyszły z moich ust.
|
|
 |
|
Codziennie w nocy mówię sobie to już ostatni raz. ostatni raz siedzę do późna, ostatni raz w kubku mam wódkę, ostatni raz palę papierosa i ostatni raz płaczę za Tobą.
|
|
 |
|
Bo to , że odszedłeś , nie znaczy , że nie ma Cię we mnie .
|
|
 |
|
Nie ma już Ciebie , nie ma nas .
|
|
 |
|
bądź twarda , dasz radę , nie pękaj ' powiedziała pod nosem patrząc w gwiazdy a czarne łzy spłynęły po jej policzkach .
|
|
|
|