głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika suahili

♡♡

nataszka96 dodano: 8 marca 2012

♡♡

  Ja cały czas pożądam ciebie.   Wiem  przecież jestem cholernie fantastyczna.

misspandora dodano: 7 marca 2012

- Ja cały czas pożądam ciebie. - Wiem, przecież jestem cholernie fantastyczna.

W prawdziwej przyjaźni nie chodzi o to  żeby być nierozłącznym  tylko o to  żeby rozłąka nic nie zmieniała.

nataszka96 dodano: 7 marca 2012

W prawdziwej przyjaźni nie chodzi o to, żeby być nierozłącznym, tylko o to, żeby rozłąka nic nie zmieniała.

Biologa   sprawdzian nawet nie wiem z czego  PP   brak np.  brak uzupełnionego zeszytu  j. polski   nękanie  WF   brak jakiejkolwiek ochoty ćwiczenia  matematyka   z dupy wzięte zajęta... Z reszty lekcji spierdalam. ''Kocham'' szkołę  I'm out.

buymejeans dodano: 7 marca 2012

Biologa - sprawdzian nawet nie wiem z czego, PP - brak np., brak uzupełnionego zeszytu, j. polski - nękanie, WF - brak jakiejkolwiek ochoty ćwiczenia, matematyka - z dupy wzięte zajęta... Z reszty lekcji spierdalam. ''Kocham'' szkołę, I'm out.

Chodź pokaże Ci jak bardzo chce byś był.

duckyou dodano: 7 marca 2012

Chodź pokaże Ci jak bardzo chce byś był.

 CZ.4  Wstawiłam wodę na kolejna tego dnia kawę i przysiadłam na krześle wpatrując sie w jeden punkt na ścianie.Objęłam kolana dłońmi i jak zahipnotyzowana podjęłam kolejna podróż za marzeniami wspomnieniami i obietnicami Jego wiecznej miłości.Myślałam o wydarzeniach sprzed kilku dni.Widziałam Go tylko raz po tamtym incydencie na szkolnym korytarzu.Mijajac go mimowolnie spuściłam wzrok bojąc się spojrzeć mu w oczy.Bałam się że ujrzy w nich światełko w oczach i miłość do Jego osoby.Nagle z rozmyśleń wyrwał mnie jakiś dzwięk.Spojrzałam na kuchenkę lecz nie był to dzięk gwizdka lecz dzwięk dzwoniącego na stole telefonu.Otworzyłam klapkę i przyłożyłam go do ucha.Usłyszałam Go.Prosił o spotkanie przepraszał i mówił że wciąż pamięta i zapomnieć nie może.Usiadłam wypuszczajac łzę po chwili kolejną i jeszcze jedną..Czajnik zaczął gwizdać lecz nie byłam w stanie go wyłączyć..Drżałam bijąc się z własnymi myślami.Wspomnienia wzięły górę.Mimo konsekwencji zgodziłam się..    pozorna

pozorna dodano: 6 marca 2012

[CZ.4] Wstawiłam wodę na kolejna tego dnia kawę i przysiadłam na krześle wpatrując sie w jeden punkt na ścianie.Objęłam kolana dłońmi i jak zahipnotyzowana podjęłam kolejna podróż za marzeniami,wspomnieniami i obietnicami Jego wiecznej miłości.Myślałam o wydarzeniach sprzed kilku dni.Widziałam Go tylko raz po tamtym incydencie na szkolnym korytarzu.Mijajac go mimowolnie spuściłam wzrok bojąc się spojrzeć mu w oczy.Bałam się,że ujrzy w nich światełko w oczach i miłość do Jego osoby.Nagle z rozmyśleń wyrwał mnie jakiś dzwięk.Spojrzałam na kuchenkę lecz nie był to dzięk gwizdka lecz dzwięk dzwoniącego na stole telefonu.Otworzyłam klapkę i przyłożyłam go do ucha.Usłyszałam Go.Prosił o spotkanie,przepraszał i mówił,że wciąż pamięta i zapomnieć nie może.Usiadłam wypuszczajac łzę,po chwili kolejną i jeszcze jedną..Czajnik zaczął gwizdać lecz nie byłam w stanie go wyłączyć..Drżałam bijąc się z własnymi myślami.Wspomnienia wzięły górę.Mimo konsekwencji zgodziłam się.. || pozorna

ciężko wiesz  jakoś przestać pluć na to całe życie i wyciągnąć z serca nóż   nie tak miało być wiesz  mama  znowu z rana padam na kolanach.  zamiast mieć plan  mam kaca i zamiar dziś znów się schlać jak szmata  i nawiać stąd  wczoraj znów szukałem śmierci na ulicach  ale nie martw się  nie pytaj  CHYBA ŚMIERĆ NAS UNIKA.

llykcincinu dodano: 6 marca 2012

ciężko wiesz, jakoś przestać pluć na to całe życie i wyciągnąć z serca nóż, nie tak miało być wiesz, mama, znowu z rana padam na kolanach. zamiast mieć plan, mam kaca i zamiar dziś znów się schlać jak szmata i nawiać stąd, wczoraj znów szukałem śmierci na ulicach, ale nie martw się, nie pytaj, CHYBA ŚMIERĆ NAS UNIKA.

Gdy zbiera się na deszcz albo zaczyna padać powracam do tych miejsc które znasz z opowiadań. Kiedy kapie na łeb  albo bębni po dachach dryfuję w stronę wyspy której nie ma na mapach.

llykcincinu dodano: 6 marca 2012

Gdy zbiera się na deszcz albo zaczyna padać,powracam do tych miejsc które znasz z opowiadań. Kiedy kapie na łeb, albo bębni po dachach dryfuję w stronę wyspy której nie ma na mapach.

żyje  choć czasem pije z zatrutego źródła  a nóż w plecy wbiłaby mi nie jedna kurwa i w tym momencie nie przejmuje sie  gdzie bede za rok. a jak to robie? tym sobie głowy nie zaprzątaj

llykcincinu dodano: 6 marca 2012

żyje, choć czasem pije z zatrutego źródła, a nóż w plecy wbiłaby mi nie jedna kurwa i w tym momencie nie przejmuje sie, gdzie bede za rok. a jak to robie? tym sobie głowy nie zaprzątaj

Kiedy zapytasz co kocham najbardziej odpowiem: życie ... Odwrócisz sie i odejdziesz nie wiedząc  że moje życie to Ty.

llykcincinu dodano: 5 marca 2012

Kiedy zapytasz co kocham najbardziej odpowiem: życie ... Odwrócisz sie i odejdziesz nie wiedząc, że moje życie to Ty.

 CZ.3   Przepraszam.. powtórzyłam patrząc mu prosto w oczy na co on wstał i odsunął krzesło robiąc mi przejście.Spuściłam wzrok i przeszłam obok jak gdyby nigdy nic Z naniesionymi poprawkami przynieś mi proszę do sprawdzenia dodała jeszcze na koniec nauczycielka wręczając mi pracę.Uśmiechnęłam się do niej i ruszyłam w stronę wyjścia.Czułam wzrok pozostałych uczniów na sobie.Czułam Jego wzrok odprowadzający mnie do drzwi.Odwróciłam sie spojrzywszy na Niego.Wciąż stał przyglądajac się.Otworzyłam klamkę i wyszłam.Zbiegłam ze schodów i przysiadłam na ławce między piętram jak zahypnotyzowana.Chciałam płakać lecz łzy nie chciały wydobyć sie na zewnątrz.Po chwili dostrzegłam go zmierzajacego w moja stronę Naprawdę mi przykro rzekł siadając obok Nie wiedziałem że tak bardzo.. Zamknij się zdołałam wydusić wstając z ławki I nie rób więcej takich cyrków! odwróciłam się i odeszałam.Moze pojawia się wyrzuty i łzy po nocach ale czy po zdradzie i odejsciu można wybaczyć i zapomnieć? Nie sądze..    pz

pozorna dodano: 5 marca 2012

[CZ.3] -Przepraszam..-powtórzyłam patrząc mu prosto w oczy,na co on wstał i odsunął krzesło robiąc mi przejście.Spuściłam wzrok i przeszłam obok,jak gdyby nigdy nic-Z naniesionymi poprawkami przynieś mi proszę do sprawdzenia-dodała jeszcze na koniec nauczycielka wręczając mi pracę.Uśmiechnęłam się do niej i ruszyłam w stronę wyjścia.Czułam wzrok pozostałych uczniów na sobie.Czułam Jego wzrok odprowadzający mnie do drzwi.Odwróciłam sie spojrzywszy na Niego.Wciąż stał przyglądajac się.Otworzyłam klamkę i wyszłam.Zbiegłam ze schodów i przysiadłam na ławce między piętram jak zahypnotyzowana.Chciałam płakać,lecz łzy nie chciały wydobyć sie na zewnątrz.Po chwili dostrzegłam go zmierzajacego w moja stronę-Naprawdę mi przykro-rzekł siadając obok-Nie wiedziałem,że tak bardzo..-Zamknij się-zdołałam wydusić wstając z ławki-I nie rób więcej takich cyrków!-odwróciłam się i odeszałam.Moze pojawia się wyrzuty i łzy po nocach,ale czy po zdradzie i odejsciu można wybaczyć i zapomnieć? Nie sądze.. || pz

  Smacznego.   Yyy.. Przecież ja nic nie jem.   Jak to nie ? Widzę jak pożerasz mnie wzrokiem.

misspandora dodano: 5 marca 2012

- Smacznego. - Yyy.. Przecież ja nic nie jem. - Jak to nie ? Widzę jak pożerasz mnie wzrokiem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć