 |
|
Może i jestem pyskata, ironiczna i nerwowa. Działam impulsywnie, rzucam rzeczami o ścianę, a potem zbieram je skrupulatnie z podłogi. Robię coś, a po kilku minutach tego żałuję, taka właśnie jestem. Nie musisz mnie lubić, możesz uważać mnie za bezuczuciową, nieogarniętą psychicznie sukę. Dla mnie liczą się przyjaciele i chwile,które przyspieszają tętno./esperer
|
|
 |
|
Za dwa dni znowu będę w tym miejscu, z którym wiążą się jedne ze wspanialszych wspomnień mojego życia. To lato z imprezami i zero skrępowania, że tylko ja i moja przyjaciółka byłyśmy jedynymi dziewczynami w towarzystwie chłopaków. Wygłupy, palenie trawki, picie alkoholu i on. Nie spanie kilka nocy pod rząd, a mimo wszystko zawsze wsiadałam do pociągu albo autobusu i jechałam tam kilkadziesiąt minut wiedząc, że zaraz zobaczę osoby,przed którymi niczego nie muszę udawać. Jego kolana były dla mnie najlepszym miejscem na ziemi, a głos wyłapywałam nawet w krzyczącym tłumie. Pomimo tego, że potem mnie złamał,że sprawił tyle bólu nie ośmieliłabym się żałować tych chwil. A w sobotę będę tam znowu. /esperer
|
|
 |
|
zobacz zazdrość co kradnie szczęścia obraz
|
|
 |
|
tutaj człowiek deklaruje miłość i szacunek,
ufa, ktoś zniekształca jego obraz jutra,
teraz wiesz jak wygląda zniewolona dusza
|
|
 |
|
Jestem lepsza obok niego, pełniejsza, wyższa o całą miłość. /esperer
|
|
 |
|
Nigdy nie będę miała go dość, tego bólu i radości. /esperer
|
|
 |
|
dzisiaj jesteś, jutro cię nie ma całe życie ten sam schemat
|
|
 |
|
-Za czym najbardziej tęsknisz?-Za jego ramionami,spojrzeniem,które mówiło mi,że nieważne co zrobię on zawsze będzie obok. Tym dotykiem,który kołysał mnie do snu, pocałunkami na dzień dobry i dobranoc i w ogóle zawsze. Brakuję mi nawet kłótni z nim, tłuczonych o ścianę przedmiotów i wyzwisk.Oddałabym wszystko żeby znowu móc mrucząc pod nosem przekleństwa prowadzić go pijanego do domu, żeby znów móc żebrać o niego o fajkę,pomimo jego protestów. Za nim tęsknie, pomyślałam.-Za niczym, niczego mi nie brakuję.-Wymamrotałam i upchnęłam ręce w kieszeni jakbym ugniatała w nich napływające do oczu łzy. /esperer
|
|
 |
|
Nie mam przyjaciół,którzy mówią to co chcę usłyszeć. Mam przyjaciół,którzy zawsze walą szczerością po mordzie, a potem przytulają ze słowami 'ale i tak damy radę'. /esperer
|
|
 |
|
Nigdy nie będę przepraszać za to co czuję, bo to nie ja jestem za to odpowiedzialna. Wszelkie pretensje zanosić do tego organu w klatce piersiowej./esperer
|
|
 |
|
nie zniżaj się do poziomu dla idioty, postaraj się odcedzić sens od głupoty
|
|
 |
|
nie bądź pizda, trzeba liznąć trochę życia, ale do tego lizania się za bardzo nie przyzwyczaj
|
|
|
|