 |
|
Kocham ziemię pod jego stopami i powietrze nad jego głową, i każda rzecz, której dotyka, i każde słowo, jakie wypowiada. Kocham to, jak wygląda, i każdy jego uczynek, i jego samego.
|
|
 |
|
Nie zliczysz , ile razy mówiłaś , że jest okej a tak naprawdę rozpierdalało Cię od środka. Nie zliczysz , ile razy uśmiechałaś się , chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie , że on cie kocha. Nie zliczysz, ile razy spierdoliłaś coś , na czym Ci zależało . Nie zliczysz, ile razy miałaś ochotę umrzeć , zapaść się pod ziemię , po prostu zniknąć . Nie zliczysz , ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa , a za każdym razem znowu coś stawało Ci na drodze . Pewnych rzeczy nie da sę policzyć , bo niektóre błędy popełniamy zbyt często.
|
|
 |
|
Jak sama się kiedyś zakochasz, zrozumiesz dlaczego wciąż mu wybaczam.
|
|
 |
|
w kieszeni mam połowę desperadosa , w ręcę trzymam filterek prawie wypalonego papierosa i za duża bluza która namiętnie pachnie Twoimi perfumami . słodkie i wilgotne usta .
|
|
 |
|
nie martw się , ja wiem , że przy Twoich kumplach nie istnieje . nie uśmiechnę się do Ciebie , nie spojrzę , a nawet nie powiem Ci cześć. Żeby przypadkiem któryś z Twoich sympatycznych kolegów nie pomyślał , że masz chociaż odrobinę uczuć.
|
|
 |
|
najgorzej jest jak czujesz, że nie masz nic. u nikogo nie możesz znaleźć wsparcia. co druga osoba ze znajomych wysyła Ci fałszywy uśmiech.czuje poprostu, że mój stan, moje emocje i odczucia wyglądają jak jedno wielkie ' ja pierdole ' .
|
|
 |
|
Rzuciła mu się w ramiona szepcząc ' teraz już na wieczność ' .
|
|
 |
|
Jeśli umrę i ten frajer przyjdzie na mój pogrzeb, obiecuję że zmartwychwstane i przypierdole mu zniczem.
|
|
 |
|
czasem mam ochotę gdzieś uciec . zapalić papierosa , płakać , upić się do nieprzytomnośc i , zasnąć i zapomnieć . tak , czasami właśnie tego chcę .
|
|
 |
|
Wyróżniasz się zajebistością Kotek.
|
|
|
|