 |
|
ty decydujesz o czynach, nigdy czyny o tobie. / Pih
|
|
 |
|
wiedziałam, że tak będzie, jak zwykle zresztą.
|
|
 |
|
skaczę z radości na myśl zajebistych dwóch tygodni harówki włącznie trzema dniami testów. bitch please.
|
|
 |
|
największą ironią jest fakt, że nawet w najgorszym momencie mojego życia byłabyś pierwszą i zapewne jedyną osobą, do której byłabym w stanie z własnej woli podnieść te cholerne kąciki ust ku górze. / deliberacja
|
|
 |
|
Tak wiele się zmieniło od tamtej wiosny.
|
|
 |
|
Gdybym mogła Mu powiedzieć,
jak bardzo się cieszę, że jest.
|
|
 |
|
Jesień, to najlepsza pora roku dla niespełnionych miłości.
To tak jakby cały świat płakał deszczem razem z tobą.
|
|
 |
|
Jak widać,
już się nie znamy.
|
|
 |
|
Poznasz mnie po tęsknocie w moich oczach,
którą gasi widok Twój.
|
|
 |
|
Gdy zjawił się,
Ty się stałaś smutniejsza.
|
|
 |
|
Żegnaj.
Zniszczyliśmy wszystko.
Zawsze będę Cię kochać.
|
|
|
|