 |
|
`Ubierz się ciepło,bo mi zmarzniesz!;* `-przeczytałam treść smsa i mimowolnie zagościł mi uśmiech na twarzy.Wyjęłam wiec z głębi szafy zielony sweterek i włożyłam go na bluzkę, po czym wzięłam torebkę, klucze i wyszłam z mieszkania..Rzeczywiście było mi zimno..Mróz dawał się we znaki,lecz ja nie zwracałam na to uwagi.Po krótkiej chwili spędzonej wspólnie sweterek przesiąkł mi Jego zapachem...Mmm..Byłam szczęśliwa! Cholernie szczęśliwa! Lecz to moje szczęście trwało zbyt krótko..Nie dostaje już od niego smsów, nie mówi mi nawet 'cześć', a co dopiero bym ubrała sie ciepło..Zamknięta w pokoju wciąż siedzę i czekam na coś co nigdy sie nie wydarzy..Nie wrócą juz tamte dni..Nie wrócą już tamte noce..Nie wrócisz Ty do mnie..To koniec..
|
|
 |
|
przyjaźń to nie tylko wspólne wypady na miasto, picie do upadłego i obrabianie dupy wrogom. to całkowite zaufanie drugiej osobie. masz tą pewność że nigdy nie zostaniesz sama, bo ktoś zawsze będzie przy tobie. nie potrzebuję całonocnych rozmów ani wspólnych imprez. wystarczy parę minut milczenia./wychujalicie
|
|
 |
|
wierzę , że nadejdzie taki dzień gdy tymbark powie : miej wyjebane i kurwa do przodu . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
Najpiękniejszym doświadczeniem jest widzieć uśmiech osoby, którą kochasz i wiesz, że uśmiecha się dzięki Tobie
|
|
 |
|
Jak na deszczu łza, cały ten Świat nie znaczy nic a nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z Twoich chwil .
|
|
 |
|
Już nawet moja ulubiona kawa nie smakuje tak samo.. Ulubiony kolor lakieru nie wygląda tak fajnie na paznokciach jak kiedyś.. ulubiona melodia drażni me ucho,a koc nie jest już taki cieplutki i delikatny jak kiedyś.. Wszystko przemija..Rzeczy,które uwielbiałam kiedys teraz są mi obojętne..Nie mam wpływu na mijający czas, mija niczym przy uzyciu czarodziejskiej różdżki. Chcę zapomnieć..a jednak powstrzymuję sie nad wyrzuceniem go z głowy..Pragnę pamiętać.. Bo mimo obecnego stanu kiedys byłam dzięki niemu szczęśliwa..Krotko, ale byłam i za to mu dziękuje..
|
|
 |
|
Godzina 8 rano, brat wpada do pokoju ściągając mnie z łóżka ' siostra idź do sklepu i kup pieczywo, a no i jeszcze poproś żeby ci sprzedali dla taty papierosy '. Nakrzyczałam na niego dlaczego mnie obudził, ale okej nie ogarnięta i zła, poszłam do sklepu. Byłam już przy kasie, kiedy nagle wszedł do sklepu chłopak z kapturem, ściągnął kaptur poparzyłam i wszystko jasne, to on-mój były. Szybko odwróciłam głowę, wzięłam zakupy i wyszłam. Za mną wyszedł on, stanął przede mną z pytaniem czy może mi pomóc z niesieniem zakupów i dotrzymać mi towarzystwa. Zgodziłam się. Kiedy weszłam do domu, zostawiłam zakupy w kuchni i pobiegłam do brata. Pierwsze słowa po wejściu do jego pokoju ' kocham cię brat, serio. dzięki tobie tobie to jest najlepszy dzień tygodnia. Brat popatrzył sie na mnie i zaczął się śmiać po czym powiedział ' ja Cię też siostra, to masz te papierosy? ' Zaczelismy się razem śmiać. Nienawidzę go, ale są takie dni kiedy kocham go najbardziej na świecie.
|
|
 |
|
kochasz go? - a św. mikołaja wierzysz?
|
|
|
|