 |
|
najebane w mózgach bo życie to kawal gówna.
|
|
 |
|
To za to wszystko co zabrano nam przez lata
|
|
 |
|
Bo gdy otwieram oczy, to kocham to co widzę
|
|
 |
|
Czasami zamiast się wspinać o wiele łatwiej jest zejść,
ja na kolanach, po kamieniach póki tylko jest sens.
|
|
 |
|
nie chcą jej kochać, nie chcą mieć z nią dzieci,
takie jak ona traktują jak śmieci
|
|
 |
|
Gdy czułeś ten ból, usłyszałeś ten krzyk,
w ustach miałeś smak, smak potu i krwi,
lepiej oglądać wszystko zza zamkniętych drzwi
|
|
 |
|
nikt Ci nie pomoże, taki ludzki dramat.
|
|
 |
|
niby nigdzie nas nie słychać a wciąż świat ten zmieniamy
|
|
 |
|
mogąc ruszyć wszystko nie ruszając się z miejsca
|
|
 |
|
pokonując zakręty najarani i pijani
|
|
 |
|
Idę do celu, choć wielu mówi, że po trupach,
po plecach frajerów, z których niejeden cwel już upadł!
|
|
|
|