 |
|
to wspaniałe uczucie, kiedy dostajesz od niego wiadomośc, jedną jedyną wiadomośc i tęsknota juz nie ma zaczenia. zyjesz tym że za tydzien już przyjedzie, i wyściskasz go za wszystkie czasy, za ten czas przez który jeszcze go nie znałaś!
|
|
 |
|
wierzę, że kiedyś przez to co przezywam stanę na szczycie mojej góry doświadczen i przechodzącego przez trud dzieciństwa, z wielką dumą i powiem 'tak jest, wygrałam przeszłam przez to wszystko' i to będzie największe zwycięstwo w moim życiu.
|
|
 |
|
-jesteśmy.-powiedział przekręcając kluczyki w stacyjce auta.-chodź-dodał opuszczając samochód. niepewnie nacisnęłam klamkę powoli wychodząc.-to tutaj przesiaduję każdą noc, gdy dzwonisz i pytasz gdzie jestem. to tutaj zbudowałem sobie ławkę, na której codziennie szukam sensu życia. tutaj mam przyjaciela, który w ciszy i skupieniu potrafi Mnie wysłuchać.-przerwał nagle, a pustkę w Jego monologu uzupełnił szelest chłodnego wiatru.- tu mogę tylko pokłócić się samym z sobą. ponarzekać, a później nazwać siebie skurwysynem. tu potrafię obrócić połówkę samemu i spalić całą paczkę fajek. tu mogę wszystko, bo wiem, że jeśli zginę to właśnie tutaj już zostanę. - zrobił kilka kroków do przodu rozpościerając na bok liście drzew. księżyc rozświetlił obraz, który znajdował się przed Nami. byliśmy na cmentarzu. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Och kochanie, po prostu złap moje zmarznięte dłonie i usłysz, co mówię
Nie pozwól mi obrócić się w piasek i odlecieć
Pomimo tej zatłoczonej pustyni zwanej Paryżem
Posyp, na koniec, kurzem z metra
Ale nie bierz zbyt dużo, Paryż straciłby swoją duszę |Malcolm McLaren - Paris Paris
|
|
 |
|
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię. / Bonson.
|
|
 |
|
. Podobno tęsknota to największy dowód . | dzyndzel ♥ .
|
|
 |
|
Teraz obrzucasz mnie milionem obelg, drwisz z uczucia, którym Cię dawniej żywiłam. Zapomniałeś już, że to Ty prowokowałeś wszystko. Ty podstępnie uzależniałeś mnie od siebie, bez skrupułów.
|
|
 |
|
i mimo tego, że są moimi przyjaciółmi - nie lubię, gdy któryś z Nich nazywa mnie siostrą. brata miałam tylko jednego, prawdziwego - i tylko On miał wyłączność mówienia tak do mnie. / veriolla
|
|
 |
|
wiem, że mnie nie rozumiesz - ja sama nie wiem czego oczekuję. / veriolla
|
|
 |
|
pomimo faktu, że kompletnie rozjebał mi psychikę - wielu rzeczy mnie nauczył. / veriolla
|
|
 |
|
mówię sobie że ostatni raz wchodzę w ten bezsens,
choć w ogóle w to nie wierzę bo dobrze znam siebie
|
|
|
|