głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika psychopani

Najtrudniejsze były poranki   zaraz po przebudzeniu   czyli właściwie już popołudnia.Kiedy ledwo udawało doczołgać się jej do łazienki   gdzie odkręcając kurek z zimną wodą wracały wszystkie wspomnienia z poprzedniego wieczoru. Każdy kieliszek podniesiony do ust   każda wciągnięta kreska   każdy spalony joint   przygoda z przypadkowym kolesiem o niewiadomym imieniu czy nadmiar zerwanego filmu. Strumień wody nie pomagał   nie przynosił ukojenia i wcale nie sprawiał że czuła się lepiej   jednak trzymała pod nim twarz jak najdłużej   byle tylko nie unieść głowy i nie spotkać w lustrze swojego odbicia a przede wszystkim spojrzenia   spojrzenia całkiem odległych jej oczu   całych popuchniętych z niemal niedostrzeganymi źrenicami. Spojrzenia utraconego życia   spojrzenia przegranej dziewczyny   nacpanaaa

koosmaty dodano: 25 kwietnia 2012

Najtrudniejsze były poranki , zaraz po przebudzeniu , czyli właściwie już popołudnia.Kiedy ledwo udawało doczołgać się jej do łazienki , gdzie odkręcając kurek z zimną wodą wracały wszystkie wspomnienia z poprzedniego wieczoru. Każdy kieliszek podniesiony do ust , każda wciągnięta kreska , każdy spalony joint , przygoda z przypadkowym kolesiem o niewiadomym imieniu czy nadmiar zerwanego filmu. Strumień wody nie pomagał , nie przynosił ukojenia i wcale nie sprawiał że czuła się lepiej , jednak trzymała pod nim twarz jak najdłużej , byle tylko nie unieść głowy i nie spotkać w lustrze swojego odbicia a przede wszystkim spojrzenia , spojrzenia całkiem odległych jej oczu , całych popuchniętych z niemal niedostrzeganymi źrenicami. Spojrzenia utraconego życia , spojrzenia przegranej dziewczyny / nacpanaaa

miałeś głaskać mnie po policzku  a nie przypierdalać mi w niego z całej siły. Twoje ręce miały być dla mnie osłoną  a nie katem. Twoje usta miały wypowiadać 'kocham Cię'  a nie kolejne wyzwiska. obiecałeś prowadzać za rękę  a nie ciągnąć za nią z całej siły. przyrzekałeś miłość  nie kolejne ciosy.   veriolla

koosmaty dodano: 23 kwietnia 2012

miałeś głaskać mnie po policzku, a nie przypierdalać mi w niego z całej siły. Twoje ręce miały być dla mnie osłoną, a nie katem. Twoje usta miały wypowiadać 'kocham Cię', a nie kolejne wyzwiska. obiecałeś prowadzać za rękę, a nie ciągnąć za nią z całej siły. przyrzekałeś miłość, nie kolejne ciosy. / veriolla

wpadł do mieszkania  trzaskając drzwiami. siedziała w pokoju  czytając książkę. gdy usłyszała hałas  wstała by podejść do drzwi. szybko podszedł do Niej  z całej siły łapiąc za bluzkę  i kierując w stronę ściany. ' co to kurwa było  do chuja '   wydarł się  uderzając Nią o ścianę. nie potrafiła powiedzieć ani słowa. w Jej stronę kierowane były setki przekleństw. ' zabiję Cię kurwo'   wydarł się  z całej siły szarpiąc Nią. spojrzała na Niego z nienawiścią. 'próbuj  kurwo'   wydarła się. w tym momencie uderzył Ją z całej siły z pięści w twarz. osunęła się na podłogę  tamując lecącą z nosa krew. spojrzał na Nią  po czym wyszedł z mieszkania. skuliła się na podłodze  i krzycząc za Nim 'nienawidzę Cię'  zalała się łzami.   veriolla

koosmaty dodano: 23 kwietnia 2012

wpadł do mieszkania, trzaskając drzwiami. siedziała w pokoju, czytając książkę. gdy usłyszała hałas, wstała by podejść do drzwi. szybko podszedł do Niej, z całej siły łapiąc za bluzkę, i kierując w stronę ściany. ' co to kurwa było, do chuja ' - wydarł się, uderzając Nią o ścianę. nie potrafiła powiedzieć ani słowa. w Jej stronę kierowane były setki przekleństw. ' zabiję Cię kurwo' - wydarł się, z całej siły szarpiąc Nią. spojrzała na Niego z nienawiścią. 'próbuj, kurwo' - wydarła się. w tym momencie uderzył Ją z całej siły z pięści w twarz. osunęła się na podłogę, tamując lecącą z nosa krew. spojrzał na Nią, po czym wyszedł z mieszkania. skuliła się na podłodze, i krzycząc za Nim 'nienawidzę Cię', zalała się łzami. / veriolla

ja łapie balans  z kredensu woła Jack Daniels  a cały świat wita mój środkowy palec

paranoje dodano: 23 kwietnia 2012

ja łapie balans, z kredensu woła Jack Daniels a cały świat wita mój środkowy palec

często ci najbliżsi sieją za plecami ferment

paranoje dodano: 23 kwietnia 2012

często ci najbliżsi sieją za plecami ferment

szukam ukojenia w rymach głupot  nie rozkminiam

paranoje dodano: 23 kwietnia 2012

szukam ukojenia w rymach głupot, nie rozkminiam

wielu woli sie zalać  bo świat jest zbyt straszny   w poszukiwaniu szczęścia wyruszają na dno flaszki

paranoje dodano: 22 kwietnia 2012

wielu woli sie zalać, bo świat jest zbyt straszny, w poszukiwaniu szczęścia wyruszają na dno flaszki

samotność i pustka  rzeczywistość szara   zdeptane sumienie mara  paranoja  marazm

paranoje dodano: 22 kwietnia 2012

samotność i pustka, rzeczywistość szara, zdeptane sumienie mara, paranoja, marazm

obudź mnie zanim umre  uczyń bym nie był ślepy   wygoń te chore myśli i zmień priorytety

paranoje dodano: 22 kwietnia 2012

obudź mnie zanim umre, uczyń bym nie był ślepy, wygoń te chore myśli i zmień priorytety

ćpałam. owszem  i nie wstydzę się o tym mówić. nie spuszczam głowy w dół  i nie udaję  że nie było takiego epizodu w moim życiu  bo był. były dni  gdy latałam na piksach codziennie  upijając się na dyskotekach do nieprzytomności. były dni  gdy białe było śniadaniem  obiadem i kolacją   a motywacją do dalszego brania była coraz bardziej spadająca waga  i idealnie kształtująca się figura. był też dni  gdy nie odstępowałam na krok lufki  bo tylko tak potrafiłam znaleźć jakikolwiek powód do uśmiechu. była też heroina   jednak na szczęście był to bardzo krótki epizod  którego   pomimo dobrego odlotu   nie powtórzyłabym nigdy. i tak leciałam  na wszystkim po kolei  do czasu zapaści  szpitala  i słów : 'przestań  bo odejdę'. skończyłam  wygrałam   miłość  a przede wszystkim życie.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 22 kwietnia 2012

ćpałam. owszem, i nie wstydzę się o tym mówić. nie spuszczam głowy w dół, i nie udaję, że nie było takiego epizodu w moim życiu, bo był. były dni, gdy latałam na piksach codziennie, upijając się na dyskotekach do nieprzytomności. były dni, gdy białe było śniadaniem, obiadem i kolacją - a motywacją do dalszego brania była coraz bardziej spadająca waga, i idealnie kształtująca się figura. był też dni, gdy nie odstępowałam na krok lufki, bo tylko tak potrafiłam znaleźć jakikolwiek powód do uśmiechu. była też heroina - jednak na szczęście był to bardzo krótki epizod, którego - pomimo dobrego odlotu - nie powtórzyłabym nigdy. i tak leciałam, na wszystkim po kolei, do czasu zapaści, szpitala, i słów : 'przestań, bo odejdę'. skończyłam, wygrałam - miłość, a przede wszystkim życie. || kissmyshoes

tamte dni  bez Niego? były szare  dziwne i bez wyrazu. wtedy jeszcze tego nie wiedziałam. myślałam  że melanżowanie całą noc jest spoko. miałam wrażenie  że budzenie się w obcym łóżku  i wychodzenie bez słowa  po wciągnięciu kreski   było czymś fajnym. łudziłam się  że to życie jest dobre  ba   nawet najlepsze. a tak bardzo się myliłam. bo dopiero teraz poznałam co to prawdziwe szczęście. ah  jak bardzo jeden prosty człowieczek potrafi zmienić Nasze życie  wpierdzielając Nam się do serca.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 22 kwietnia 2012

tamte dni, bez Niego? były szare, dziwne i bez wyrazu. wtedy jeszcze tego nie wiedziałam. myślałam, że melanżowanie całą noc jest spoko. miałam wrażenie, że budzenie się w obcym łóżku, i wychodzenie bez słowa, po wciągnięciu kreski , było czymś fajnym. łudziłam się, że to życie jest dobre, ba - nawet najlepsze. a tak bardzo się myliłam. bo dopiero teraz poznałam co to prawdziwe szczęście. ah, jak bardzo jeden prosty człowieczek potrafi zmienić Nasze życie, wpierdzielając Nam się do serca. || kissmyshoes

najgłupsze i najdziwniejsze sytuacje życiowe? naplucie gościowi w twarz  i jedna z pierwszych blach od faceta. pokłócenie się z Damianem i pakowanie Jego rzeczy oraz wyrzucenie Go  z Jego własnego mieszkania. uwaga w dzienniku o treści: 'Żaklina na lekcji religii  na pytanie co sądzi o małżeństwie  odpowiada: pierdole  nie mam czasu   level sam się nie nabije'. upicie się jednym piwem. wkoczenie do basenu na Damiana  i połamanie mu ręki  a przy tym spazmatyczny śmiech. wybiegnięcie na osiedle w samej bieliznie  podczas pościgu za kumplem  który zabrał mi telefon. rozbicie kumplowi na głowie lustra. pomieszanie kokainy z wódką. jazda na desce i połamanie sobie nosa. pobicie się z siostrą o suszarkę. zrzucanie sąsiadce na głowę petów przez balkon. i ogólnie  to tak   jestem normalna  podobno..    kissmyshoes

koosmaty dodano: 22 kwietnia 2012

najgłupsze i najdziwniejsze sytuacje życiowe? naplucie gościowi w twarz, i jedna z pierwszych blach od faceta. pokłócenie się z Damianem i pakowanie Jego rzeczy oraz wyrzucenie Go, z Jego własnego mieszkania. uwaga w dzienniku o treści: 'Żaklina na lekcji religii, na pytanie co sądzi o małżeństwie, odpowiada: pierdole, nie mam czasu - level sam się nie nabije'. upicie się jednym piwem. wkoczenie do basenu na Damiana, i połamanie mu ręki, a przy tym spazmatyczny śmiech. wybiegnięcie na osiedle w samej bieliznie, podczas pościgu za kumplem, który zabrał mi telefon. rozbicie kumplowi na głowie lustra. pomieszanie kokainy z wódką. jazda na desce i połamanie sobie nosa. pobicie się z siostrą o suszarkę. zrzucanie sąsiadce na głowę petów przez balkon. i ogólnie, to tak - jestem normalna, podobno.. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć