Prawda była taka, że nie mógł przestać o niej myśleć. Interesował go jej sposób bycia, ostrożność z jaką wypowiadała każde zdanie, jakby bała się, że kogoś zrani, jej duże ciemnoniebieskie oczy. Nadal chciał poznać jej sekrety. Czuł, że jest mu tak bliska, a jednocześnie jest tak daleko.
- W meczu półfinałowym napięcie było straszne. Próbowałem jakoś rozluźnić chłopaków, ale nie dawało rady. Podszedłem do Krzyśka Ignaczaka i chciałem, żeby trochę się uśmiechnął, ale nic nie skutkowało. W końcu poprosiłem Michała Kubiaka, by coś zagadał, a on podszedł do niego i zapytał: gdzie jedziesz na wakacje?/ Piotr Gruszka.