 |
|
mleko się zepsuło, stłukłam wazon, rozlałam herbatę, jednorożec się mnie nie słucha, Ty mnie nie kochasz - jebie się wszystko, więc nie wierz temu uśmiechowi.
|
|
 |
|
kiedy tęsknię nawet ulubione płatki tracą smak, najlepsza książka nie wciąga, treningi nie sprawiają przyjemności, a serce jakby cichnie. przestaję istnieć - przez Ciebie.
|
|
 |
|
- dlaczego nie jesteś u babci? - bo nie chciałam zjeść musli... - Ty przecież lubisz musli. - ale nie jak tęsknię. / tylko mnie kochaj.
|
|
 |
|
Dla Ciebie mogłabym wszystko zmienić, mógłbym nawet uwierzyć, naprawdę na dużo mnie stać ♥ / malinqowa
|
|
 |
|
Oddałbym życie za Ciebie , bez zastanowienia. /ja_nie_dupek_suko
|
|
 |
|
posłuchaj nie wiem jak Ci to powiedzieć ale myślę że zrozumiesz.. Chcę oglądać z Tobą mecze i pić zimne piwo. Grać w x-boxa i jeść fast foody o 3 nad ranem. Oglądać z Tobą wszystkie głupkowate komedie, żebyś słuchał jak słodko się śmieje i straszne horrory, żebym mogła wtulać się w Ciebie żeby poczuć się bezpieczniej. Chce spać w Twojej wielkiej koszulce i słuchać z Tobą hip-hopu. Gotować Ci Twoje ulubione dania. Pić z tobą poranną kawę po nocy namiętnego sexu. Zwiedzać z Tobą miasta nocą i kąpać się nago w jeziorze. Czekać w samej bieliźnie aż wrócisz z pracy. Chcę tańczyć z Tobą jak w dirty dancing, i całować się w deszczu . TAK. Też chcę spędzić z Tobą resztę życia ♥ / malinqowa
|
|
 |
|
Pamiętaj ja Tobie nigdy mojego uczucia nie skłamie. /ja_nie_dupek_suko
|
|
 |
|
No bo to takie dziwne ale kiedy wiesz że jesteś szczęśliwy żadna inna panienka nie jest ważna ziomek pojmij to że masz swoją księżniczkę i dbaj o nią najlepiej jak potrafisz prosta rada zapamietaj. /ja_nie_dupek_suko
|
|
 |
|
Teraz już wiem że nie chce żadnej innej tylko ją, wiem że bez niej nie zasnę bez jej słów że jestem najważniejszy. /ja_nie_dupek_suko
|
|
 |
|
Teraz już wiem że mam wszystko bo mam najwspanialszą dziewczynę pod słońcem. /ja_nie_dupek_suko
|
|
 |
|
za kilka dni znowu zacznie się śpiewanie kawałków ich troje, leżenie na środku schodów, przynoszenie kwiatków z parapetu na ławkę, a na wkurwioną minę nauczycielki krótkie 'no co?!', te miny, te spojrzenia, te bezcenne akcje, huk, kiedy kolejny kumpel bujając się na krześle spierdala się na podłogę. będą te klasówki z matmy, pisanie rozwiązań na gumce do ścierania i posyłanie ich kumpelom, lekcje angola kiedy cholera wie, gdzie masz długopis, czy zeszyt, a przewodnią czynnością jest rysowanie kutasów, polskie podczas których przy czytaniu biografii wychodzi, że Kościuszko urodził się w Mezopotamii, a ojciec Szekspira był 'rękawiczkiem'. źle nie będzie, nie z tymi ludźmi.
|
|
 |
|
widzisz, tęsknię za tym, jak odkładaliśmy wszystkie inne sprawy w kąt uważając je za mało ważne. jak zlewaliśmy na to, co można, czego nie, co trzeba, czego niewolno - bo mieliśmy swoje racje, swoje chwile, które spędzaliśmy po swojemu. brakuje mi tych oddechów, powolnych, które wcale nie gnały, nie wybiegały w przyszłość. brakuje mi Ciebie i odczucia, że Twoje miejsce jest wyłącznie tu, przy mnie.
|
|
|
|