 |
|
Kiedy ostatnio rozmawialiśmy? Już nie pamiętam. Nie pamiętam kiedy ostatni raz życzyłeś mi dobrej nocy, a każdego następnego ranka witałeś ciepłymi słowami. / napisana
|
|
 |
|
Pamiętam ten siarczysty mróz, który nie był w stanie mnie pohamować. Zdeterminowana zdecydowałam się na nocne wojaże i pomimo minus dwudziestu stopni świetnie bawiłam się, a wiesz dlaczego? Towarzyszyłeś mi wtedy Ty i nic nie było dla mnie straszne. Niczego się nie obawiałam, byłam taka silna. / napisana
|
|
 |
|
Przez życie wspomnieniami zmarnowałam szansę na szczęście. / napisana
|
|
 |
|
Jestem wredna, uparta, lubię stawiać na swoim, ale to nie ważne. Najważniejsze, że Cię kocham. / napisana
|
|
 |
|
Już niebawem przyjdzie mi zdmuchnąć świeczki na urodzinowym torcie i nie martw się - tym razem nie zmarnuję życzenia prosząc o Ciebie. / napisana
|
|
 |
|
Tyle tysięcy miast, w których żyją samotni ludzie, czekający na nadejście szczęścia. / napisana
|
|
 |
|
Przecież miłości nie można się wstydzić. / napisana
|
|
 |
|
I to będzie takie pierdolnięcie. Nagłe olśnienie. Możesz wtedy robić kanapki, pisać kartkówkę z matmy czy nudzić się na rodzinnym obiedzie. Nieważne, to trafi Cię na pewno w najmniej spodziewanym momencie. Kolejne mrugnięcie będzie przełomem, bo właśnie wtedy uświadomisz sobie jak on cholernie jest dla Ciebie ważny ,i że tęsknisz. /esperer
|
|
 |
|
zadajecie mi miliardy pytań na temat bloga, i nie powiem - staje się to męczące. ogłaszam po raz 'enty': nie mam innego bloga, nie będę już prowadzić bloga, nie myślę nad czymś nowym. amen. / veriolla
|
|
 |
|
Podepczę wspomnienia o Tobie czarnymi szpilkami. Z klasą nie uronię ani jednej łzy, wypuszczę tylko nikotynę z płuc tak jakbym wyrzucała Cię równocześnie z mojego wnętrza. Jesteś już tylko pustą butelką, dopalonym papierosem, przeczytaną książką. /esperer
|
|
 |
|
Nie mów 'do widzenia' skoro na myśli masz 'żegnaj'. /esperer
|
|
 |
|
Jesteś jak święta. Przydarzasz się raz w roku, a potem każesz na siebie czekać. /esperer
|
|
|
|