 |
|
ten wie, tamten wie, tylko ja nie wiem. może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie. | Eldo
|
|
 |
|
ludziom łatwiej jest wierzyć lub karmić się złudną nadzieją, niż po prostu zrozumieć, że życie przekreśliło przed nimi pewne szanse.
|
|
 |
|
odchodzisz z mojego życia, ale nie chcesz wyjść z serca.
|
|
 |
|
kiedy mówiłeś mi, że mnie kochasz, ja nie czułam tego samego. lecz z biegiem czasu, podczas spędzanego razem czasu moje serce zaczęło bić szybciej na Twój widok. i tak przywiązałam się do Ciebie, a ty wtedy zacząłeś bywać rzadziej i rzadziej w moim życiu. aż w końcu Cię zabrakło a ja znowu zostałam z sercem na ziemi.
|
|
 |
|
on jeszcze nie wie, że jeśli odejdzie to moje serce się z tego nie pozbiera.
|
|
 |
|
nie był idealny, ale mówił, że mnie kocha, to mi wystarczało.
|
|
 |
|
Mdli Cię na myśl, że inne wargi, niż Jego mogłyby dotykać teraz Twoich.
|
|
 |
|
Nikt nie dał mi tyle, co Ty, jak też tyle co Ty nikt mi nigdy nie odebrał.
|
|
 |
|
Kuzynka mistrz - nie ma to jak przyciąć sobie ucho drzwiczkami od lodówki w tesco :D
|
|
 |
|
Mdli Cię na myśl, że inne wargi, niż Jego mogłyby dotykać teraz Twoich.
|
|
 |
|
Zabrakło go , przez moment świat się zatrząsł , ziemia się rozstąpiła a sufit się osunął. Przez moment wszystko krzyczało , wszystko bolało. A później było ciemno , ciemno , pusto i jakoś tak zimno , nie pewnie , cholernie obco. Poranki i wieczory , noce i południa , dni i tygodnie to wszystko mijało gdzieś obok , obok mnie. Potem jakoś żyłam , jakoś , jakoś tak , nie do końca w normalnym rytmie ale jednak żyłam,funkcjonowałam , o ile tylko dawałam rady w miarę swobodnie.Brakowało mi widoku jego zaspanej twarzy przy porannej kawie,i mijania się z nim w drodze do łazienki.Nagle zabrakło mi tych wszystkich drobnych rzeczy, które zawsze robiłam przy nim ,tak całkiem nieświadomie.Jak podśpiewywanie przy robieniu tostów,czy ślizganie się w ciepłych skarpetkach po kuchni.I wiesz o ile w pewnym,wciąż jeszcze małym stopniu udało mi się uporać z jego śmiercią to nigdy nie uda mi się uporać ze świadomością że nic już nie będzie takie jak dawniej /nacpanaaa
|
|
|
|