 |
|
Cieszę się, że potrafiłam definitywnie odciąć to, co było od tego, co jest teraz.
|
|
 |
|
Może za mało walczymy. Powinniśmy wreszcie wziąć się w garść i wmówić sobie, że damy radę. Bo jest szansa. Zawsze. Trzeba tylko wierzyć i uparcie iść do przodu. Nie oglądaj się za siebie. Nie warto. Więcej stracisz niż zyskasz. Wyznaczyłeś sobie trudny cel? Nie szkodzi. Będzie trudno, bo o to właśnie chodzi w życiu. Ale dasz radę. Musisz zrozumieć, że masz w sobie tyle siły, by schwytać to, czego pragniesz. Dasz radę. Powtarzaj te słowa, a na pewno się uda. Bo nie ma nic ważniejszego, niż wiara w samego siebie. Bez niej nie masz po co zaczynać. [ yezoo ]
|
|
 |
|
"e tam radę... po prostu zasługujesz na coś prawdziwego, szkoda czasu na substytuty..." i tym oto pozytywnym akcentem rozpoczynam kolejną noc, pełną najróżniejszych myśl, bólu w klatce piersiowej i płaczu.
|
|
 |
|
nasz problem polega na tym, że chcesz coś czego nie mogę ci dać. pragniesz tego, podczas gdy ja potrzebuję odrobinę uczucia. to nie ma sensu.
|
|
 |
|
Stawianie czoła rzeczywistości jest trudne, więc tworzysz fikcje. Prosty przykład, siedzisz na gadu na niewidoku, bo wtedy on nie piszę dlatego, "bo Cię nie ma", a nie dlatego, że już nie chcę pisać./esperer
|
|
 |
|
chciałabym być przy nim i przytulając sprawić, aby wszystkie złe myśli znajdujące się właśnie w jego głowie, odeszły. powinien teraz się cieszyć z kumplem, a nie niepotrzebnie zamartwiać. jest tego rodzaju przyjacielem, dla którego byłabym w stanie zrobić wszystko, aby był szczęśliwy.
|
|
 |
|
przyznaj, też właśnie umierasz z miłości.
|
|
 |
|
wiesz, bo chyba się boję i to mnie wyniszcza. więc odejdę. przepraszam za zmarnowany czas i za wszystko.
|
|
 |
|
Ty zaprosiłeś ją do naszej sypialni, do naszego łóżka, naszego życia. Mnie automatycznie wyprosiłeś./esperer
|
|
 |
|
Wolę być żadną, niż którąś z kolei./esperer
|
|
 |
|
Mogę tu być i stwarzać pozory walki. Bo tak naprawdę nigdy nie będę miała tyle siły, by znów iść do przodu. Nie myślę o krokach, które powinnam podejmować, bo to zbyt wiele. Na początek chciałabym się podnieść. Stanąć na nogi z akceptacją przeszłości. Rozumieć błędy i znać ich wartość, a mimo to chcieć iść dalej, przed siebie. Chciałabym znów być tą dziewczyną, co kiedyś. Z uśmiechem na ustach i miłością w oczach. Chciałabym być lepsza i może trochę inna. Po prostu chciałabym być sobą, a nie kimś, kogo każdego dnia rano staram się tworzyć na nowo. [ yezoo ]
|
|
|
|