 |
|
teraz wiem, że dziś stać mnie na więcej.
|
|
 |
|
tym razem sama zostanę, w głowie myśli niepoukładane.
skomplikowane życie muszę z nim stanąć twarzą w tawarz.
|
|
 |
|
nikt nie zapytał o życie, musimy grać tymi pieprzonymi kartami, które nam dadzą
musimy przyjąć te karty i cisnąć nimi, nie oczekując pomocy. mogłabym również zostać w domu, usiąść na dupie, olać i narzekać albo przyjąć sytuację, w której zostałam położona i wziąć się w garść.
|
|
 |
|
wiem jedno będę jednym, trudnym wyczynem do powtórzenia.
|
|
 |
|
przyjęłam ból, byłam twarda,
upadłam i wróciłam wygrana!
|
|
 |
|
gdybym mogła po prostu wyjść z dołka,
potrzebuję jednak czegoś do wypchnięcia mnie z tego gówna.
|
|
 |
|
każdy ma swój prywatny świat, w którym może być sam.
|
|
 |
|
to jest o miłości, której nie zmierzysz w monetach.
|
|
 |
|
.powieki zamknięte, z sercem gorzej.
|
|
 |
|
nie obchodzi Cię, to że ranisz mnie.
|
|
 |
|
nie rozumiesz, że to sprawia ból.
|
|
|
|