 |
|
Ona była inna, była taka wspaniała, zawsze uśmiechnięta, cieszyła się z życia takim jakim jest a ten dupek który pod wpływem alkoholu zniszczył jej przyszłość, zranił ją jak nikt. Teraz całymi dniami siedzi zamknięta w czterech ścianach, naokoło jej leży mnóstwo mokrych chusteczek, nie kontroluje łez, ogląda romantyczne komedie ze szczęśliwym zakończeniem i ma nadzieję, że w końcu nadejdzie ten dzień kiedy będzie mogła znów się uśmiechać u boku faceta, który nie pozwoli by zniknęła ta iskierka szczęścia w jej oku. Widzę jak przeżywa jego śmierć, jak oglądając jego zdjęcia zatyka ją w gardle i nie ma siły wykrztusić z siebie żadnego słowa, codziennie siedzi na cmentarzu godzinami nie patrząc na to jaka jest pogoda. Cierpi, tak strasznie ona cierpi a ja nie wiem jak jej pomóc.
|
|
 |
|
Nie to, że za tobą tęsknię ale weź mnie przytul ostatni raz.
|
|
 |
|
Dużo procentów we krwi, zjarane oczy, nieprzespane noce, koszulka mokra od płaczu, podarte spodnie, szlug w gębie i kolejna butelka z piwem w ręku. On nie zapomniał, i nadal ją bardzo mocno kocha.
|
|
 |
|
Mała, może za nim wejdziesz znów do mojej główki zapukasz i zapytasz się czy wolno.
|
|
 |
|
Mimo tego iż masz mnie w dupie, upokorzyłaś mnie już wiele razy, jesteś chamska i udajesz, że ci nie zależy ja się będę starał. Będę czekał na ciebie choćby nie wiem ile. Może w końcu przejrzysz na oczy, że jesteś zajebiście dla mnie ważna, i boli każde złe słowo które na mnie powiesz i to nawet nie wiesz jak bardzo.
|
|
|
|