głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nowisnotgood37

Powiedz mi  kim ja się stałam? Z najlepszej uczennicy  zdobywającej najwięcej medali  pucharów  dostając się jak najdalej  zmieniłam się w czwórkową uczennicę  mającą kilka ocen niedostatecznych z przecież tak banalnego przedmiotu. Rozumiem  że coś kosztem czegoś. Z przedmiotów ścisłych mam piątki  mam tysiąckrotnie lepsze oceny  ale cóż z tego  jeśli przyjemność sprawiało mi właśnie siatkówka  piłka ręczna i ja najlepsza bramkarka  plastyka i te wszystkie rysunki  szkice  myśli i uczucia przelewane na papier za pomocą węglowego ołówka. Cóż począć  jeśli robi się coś  czego się tak naprawdę nie znosi? Mamo  przepraszam  że nie potrafię czerpać przyjemności z tego życia. Przepraszam  ale od kilku miesięcy tak bardzo się staczam  zaraz upadnę  a tak trudno się podnieść  za każdym razem jest coraz gorzej  a co jeśli za rok  dwa  nie będę robiła nic  czego pragnę  co mnie usatysfakcjonuje? Przepraszam  wybaczcie wszyscy.  itgetsbetter

itgetsbetter dodano: 13 czerwca 2013

Powiedz mi, kim ja się stałam? Z najlepszej uczennicy, zdobywającej najwięcej medali, pucharów, dostając się jak najdalej, zmieniłam się w czwórkową uczennicę, mającą kilka ocen niedostatecznych z przecież tak banalnego przedmiotu. Rozumiem, że coś kosztem czegoś. Z przedmiotów ścisłych mam piątki, mam tysiąckrotnie lepsze oceny, ale cóż z tego, jeśli przyjemność sprawiało mi właśnie siatkówka, piłka ręczna i ja-najlepsza bramkarka, plastyka i te wszystkie rysunki, szkice, myśli i uczucia przelewane na papier za pomocą węglowego ołówka. Cóż począć, jeśli robi się coś, czego się tak naprawdę nie znosi? Mamo, przepraszam, że nie potrafię czerpać przyjemności z tego życia. Przepraszam, ale od kilku miesięcy tak bardzo się staczam, zaraz upadnę, a tak trudno się podnieść, za każdym razem jest coraz gorzej, a co jeśli za rok, dwa, nie będę robiła nic, czego pragnę, co mnie usatysfakcjonuje? Przepraszam, wybaczcie wszyscy. [itgetsbetter]

Wyszedłem na balkon i poprosiłem by przyszła do mnie. Pocałowałem Jej wystający obojczyk i poprosiłem by zamknęła oczy. Chwilę niczym koneser win delektowałem się malarstwem Jej twarzy w nocnej marynacie. Podniosłem schowaną  wyciętą gwiazdę z papieru i objąłem Ją od tylu. Kochanie  otwórz już oczy.   Szepnąłem jak najciszej by mój głos współgrał z delikatnym wiatrem i zapachem nocy. Otworzyła oczy  a ja podniosłem gwiazdke  udałem  że zdejmuje Ją z nieba i z uśmiechem powiedziałem: W końcu chciałaś kiedyś poczuć słodycz gwiazd  a ja mówiłem  że zdobędę dla Ciebie cały świat. Łzy szczęścia spłynęły wprost na moją koszule  wtuliłem Ją w siebie bardziej by wiedziała  że nigdy Jej nie puszczę i nie zostawię. A słowa dotrzymuje.

skejter dodano: 13 czerwca 2013

Wyszedłem na balkon i poprosiłem by przyszła do mnie. Pocałowałem Jej wystający obojczyk i poprosiłem by zamknęła oczy. Chwilę niczym koneser win delektowałem się malarstwem Jej twarzy w nocnej marynacie. Podniosłem schowaną, wyciętą gwiazdę z papieru i objąłem Ją od tylu. Kochanie, otwórz już oczy. - Szepnąłem jak najciszej by mój głos współgrał z delikatnym wiatrem i zapachem nocy. Otworzyła oczy, a ja podniosłem gwiazdke, udałem, że zdejmuje Ją z nieba i z uśmiechem powiedziałem: W końcu chciałaś kiedyś poczuć słodycz gwiazd, a ja mówiłem, że zdobędę dla Ciebie cały świat. Łzy szczęścia spłynęły wprost na moją koszule, wtuliłem Ją w siebie bardziej by wiedziała, że nigdy Jej nie puszczę i nie zostawię. A słowa dotrzymuje.

Nie umiesz o Nim zapomnieć  nie umiesz zamknąć rozdziału  który dla Niego już nie istnieje  a dla Ciebie jest po prostu niedokończony. Chciałabyś zapewne wymazać ten koniec  który przyniósł tyle bólu. Wolałabyś napisać historię o księciu na białym koniu  o księżniczce w zamkniętej wieży i co najważniejsze ze szczęśliwym zakończeniem. Chciałabyś  żeby opowiadając o Was lały się łzy  ale te sygnalizujące wzruszenie. Proszę Cię  przyznaj mi rację i tak wiem  że ją mam. Tęsknisz za Nim  każdy dzień rozłąki jest dla Ciebie trudny. Potrzebujesz Go  teraz Twoje problemy miażdżą Cię podwójnie. Kochasz Go  ale cholernie nie wyobrażasz sobie  że mógłby być szczęśliwy z kim innym tylko nie z Tobą. Ciągle wierzysz  że to właśnie Wam pisana jest wspólna przyszłość. I po co? Światełko nadziei już zgasło. Już nie masz na co czekać. Nie masz na kogo czekać. Straciłaś Go. Skoro naprawdę Go kochasz  to daj mu wolność. Wiem  że to nie jest łatwe  ale tak trzeba dla Twojego dobra.    kinia 96

itgetsbetter dodano: 11 czerwca 2013

Nie umiesz o Nim zapomnieć, nie umiesz zamknąć rozdziału, który dla Niego już nie istnieje, a dla Ciebie jest po prostu niedokończony. Chciałabyś zapewne wymazać ten koniec, który przyniósł tyle bólu. Wolałabyś napisać historię o księciu na białym koniu, o księżniczce w zamkniętej wieży i co najważniejsze-ze szczęśliwym zakończeniem. Chciałabyś, żeby opowiadając o Was lały się łzy, ale te sygnalizujące wzruszenie. Proszę Cię, przyznaj mi rację i tak wiem, że ją mam. Tęsknisz za Nim, każdy dzień rozłąki jest dla Ciebie trudny. Potrzebujesz Go, teraz Twoje problemy miażdżą Cię podwójnie. Kochasz Go, ale cholernie nie wyobrażasz sobie, że mógłby być szczęśliwy z kim innym tylko nie z Tobą. Ciągle wierzysz, że to właśnie Wam pisana jest wspólna przyszłość. I po co? Światełko nadziei już zgasło. Już nie masz na co czekać. Nie masz na kogo czekać. Straciłaś Go. Skoro naprawdę Go kochasz, to daj mu wolność. Wiem, że to nie jest łatwe, ale tak trzeba dla Twojego dobra. // kinia-96
Autor cytatu: kinia-96

Stało się to. Uzależniłem się. Michał ty ćpunie. Nie mogę sobie poradzić z najmniejszą rzeczą  bo brak mi Ciebie. Jestem sparaliżowany i niepełnosprawny bez Twoich rąk. Tak po prostu nie potrafię nic zrobić  wszystko wylatuje mi z rąk i nie wiem nic. Bo każda linia papilarna na Twojej dłoni  każde Twoje DNA to moja mapa jak mam żyć  oddychać i istnieć. Tylko one pokierują mnie w stronę szczęścia i tam odnajdę sens swojego życia.  Ale mogę wołać do tego kolorowego nieba żegnającego Słońce  że pragnę Twej obecności  a ryk morza odda szaleńcze krzyki mojej zamkniętej duszy  ale Ty nie usłyszysz. Cisza niedomówień zagłusza moje słowa  a zdarte usta zapadają się to coraz dalej zapominając słów. Jedynie oczy niczym wulkan wybuchają i wylewa się z nich lawa gorących łez. Czy koniec mojego świata właśnie nastąpił? Czemu ktoś zrobił nasz kalendarz i skończył go na dniu dzisiejszym? Przecież mieliśmy wiecznie trwać.

skejter dodano: 11 czerwca 2013

Stało się to. Uzależniłem się. Michał ty ćpunie. Nie mogę sobie poradzić z najmniejszą rzeczą, bo brak mi Ciebie. Jestem sparaliżowany i niepełnosprawny bez Twoich rąk. Tak po prostu nie potrafię nic zrobić, wszystko wylatuje mi z rąk i nie wiem nic. Bo każda linia papilarna na Twojej dłoni, każde Twoje DNA to moja mapa jak mam żyć, oddychać i istnieć. Tylko one pokierują mnie w stronę szczęścia i tam odnajdę sens swojego życia. Ale mogę wołać do tego kolorowego nieba żegnającego Słońce, że pragnę Twej obecności, a ryk morza odda szaleńcze krzyki mojej zamkniętej duszy, ale Ty nie usłyszysz. Cisza niedomówień zagłusza moje słowa, a zdarte usta zapadają się to coraz dalej zapominając słów. Jedynie oczy niczym wulkan wybuchają i wylewa się z nich lawa gorących łez. Czy koniec mojego świata właśnie nastąpił? Czemu ktoś zrobił nasz kalendarz i skończył go na dniu dzisiejszym? Przecież mieliśmy wiecznie trwać.

Nienawidzę tego świata. Boże  co ja tu jeszcze robię? Co mnie tu trzyma  jak mam sobie poradzić? Od wieków się tak źle nie czułam. Powiedz  co znaczy trzymanie kogoś za ręce  a następnie oddanie mu jakże starannie przygotowanego prezentu  mówiąc przy tym  Bardzo się cieszę  że mnie tak doceniasz  ale nie mogę ? Co mam myśleć o kimś  dla kogo moje łzy są katuszą  a sama je wywołuje? Co mam myśleć o człowieku  który mówiąc  że kocha  że potrzebuje  zadaje mi cios prosto w me jakże słabe serce? Jak mam poskładać sobie w głowie to wszystko w logiczną całość? Czuję  że to już koniec  że nigdy nie będzie tak jakbym chciała  żeby było. Czuję  że cały mój dotychczasowy świat rozpada się na kilkaset maleńkich kawałeczków  a ja nic nie potrafię z tym zrobić. Jestem za słaba  nie umiem radzić sobie bez Niej. A przecież obiecała  że zawsze będzie dobrze  że nigdy mnie nie zrani  a nie chcąc łamać zasad  rani innych?Co mam sądzić o kimś  kto kocha  a nie potrafi zrobić dla tego uczucia wszystkiego?

itgetsbetter dodano: 11 czerwca 2013

Nienawidzę tego świata. Boże, co ja tu jeszcze robię? Co mnie tu trzyma, jak mam sobie poradzić? Od wieków się tak źle nie czułam. Powiedz, co znaczy trzymanie kogoś za ręce, a następnie oddanie mu jakże starannie przygotowanego prezentu, mówiąc przy tym "Bardzo się cieszę, że mnie tak doceniasz, ale nie mogę"? Co mam myśleć o kimś, dla kogo moje łzy są katuszą, a sama je wywołuje? Co mam myśleć o człowieku, który mówiąc, że kocha, że potrzebuje, zadaje mi cios prosto w me jakże słabe serce? Jak mam poskładać sobie w głowie to wszystko w logiczną całość? Czuję, że to już koniec, że nigdy nie będzie tak jakbym chciała, żeby było. Czuję, że cały mój dotychczasowy świat rozpada się na kilkaset maleńkich kawałeczków, a ja nic nie potrafię z tym zrobić. Jestem za słaba, nie umiem radzić sobie bez Niej. A przecież obiecała, że zawsze będzie dobrze, że nigdy mnie nie zrani, a nie chcąc łamać zasad, rani innych?Co mam sądzić o kimś, kto kocha, a nie potrafi zrobić dla tego uczucia wszystkiego?

Wiesz  jak się czuję? Jak ktoś  komu dano coś istotnego  pozwolono zobaczyć  obejrzeć z każdej perspektywy  a następnie wyrwano mu to z rąk  tak obolałych i niepewnych. Jak w takiej sytuacji ponownie zaufać i pokochać? No powiedz  jak?  igb

itgetsbetter dodano: 10 czerwca 2013

Wiesz, jak się czuję? Jak ktoś, komu dano coś istotnego, pozwolono zobaczyć, obejrzeć z każdej perspektywy, a następnie wyrwano mu to z rąk, tak obolałych i niepewnych. Jak w takiej sytuacji ponownie zaufać i pokochać? No powiedz, jak? [igb]

Powiedz  kochałeś kiedyś kogoś  kto nie potrafił darzyć Cię tym samym?Uśmiechałeś się do osoby  która tak bardzo Cię raniła? Myślałeś kiedyś o kimś  kto z pewnością nie pomyślał o Tobie nawet przez sekundę? Dawałeś sobie nadzieję  wiarę  że wszystko się ułoży  że dasz radę  że z dnia na dzień zapomnisz  że ktoś kategorycznie wyrwał Ci z klatki piersiowej serce? Robisz priorytet z kogoś  kto miał Cię jedynie za opcję? Pisałeś wiadomości  rozmawiałeś dniami i nocami z kimś  dla kogo Twój byt był tak obojętny  jak to  czy wstanie z łóżka  spoglądając najpierw na okno  czy na uchylone kuchenne drzwi? Sądziłeś  że osoba  przez którą napełniasz swój ocean łez  jest jedyną  która może Cię uchronić przed kolejnym zaszkleniem Twych oczu?Myślisz wciąż  że każdy dzień bez tej osoby jest dniem straconym beznadziejnie monotonnym  że każda chwila ułamek sekundy jest w stanie zepsuć to co budowałeś psychiką od lat?Kochasz szczerze. Głowa do góry każdy jest dla kogoś przeznaczony musisz w to uwierzyć.

itgetsbetter dodano: 10 czerwca 2013

Powiedz, kochałeś kiedyś kogoś, kto nie potrafił darzyć Cię tym samym?Uśmiechałeś się do osoby, która tak bardzo Cię raniła? Myślałeś kiedyś o kimś, kto z pewnością nie pomyślał o Tobie nawet przez sekundę? Dawałeś sobie nadzieję, wiarę, że wszystko się ułoży, że dasz radę, że z dnia na dzień zapomnisz, że ktoś kategorycznie wyrwał Ci z klatki piersiowej serce? Robisz priorytet z kogoś, kto miał Cię jedynie za opcję? Pisałeś wiadomości, rozmawiałeś dniami i nocami z kimś, dla kogo Twój byt był tak obojętny, jak to, czy wstanie z łóżka, spoglądając najpierw na okno, czy na uchylone kuchenne drzwi? Sądziłeś, że osoba, przez którą napełniasz swój ocean łez, jest jedyną, która może Cię uchronić przed kolejnym zaszkleniem Twych oczu?Myślisz wciąż, że każdy dzień bez tej osoby jest dniem straconym,beznadziejnie monotonnym, że każda chwila,ułamek sekundy jest w stanie zepsuć to,co budowałeś psychiką od lat?Kochasz szczerze. Głowa do góry,każdy jest dla kogoś przeznaczony,musisz w to uwierzyć.

Wybacz mi  że nie jestem idealna  bezbłędna i za to  że wciąż ranię Cię własnym bytem. Przepraszam  ale nie potrafię Cię nie kochać  nawet za cenę mojego nieustępliwego smutku. Jesteś  a jakby Cię nie było  dlaczego? Nie sądziłam  że po tej planecie stąpają osoby  które są tak idealne w swoim nieładzie  takie bezpieczne w swojej wulgarności  takie niedoścignione w swojej miłości.

itgetsbetter dodano: 9 czerwca 2013

Wybacz mi, że nie jestem idealna, bezbłędna i za to, że wciąż ranię Cię własnym bytem. Przepraszam, ale nie potrafię Cię nie kochać, nawet za cenę mojego nieustępliwego smutku. Jesteś, a jakby Cię nie było, dlaczego? Nie sądziłam, że po tej planecie stąpają osoby, które są tak idealne w swoim nieładzie, takie bezpieczne w swojej wulgarności, takie niedoścignione w swojej miłości.

Wiesz  jak niejasne jest dla mnie każde uczucie? Wiesz  jak beznadziejne jest podnoszenie swego jakże zmęczonego ciała ku górze każdego ranka? Wiesz  jak nieumiejętnie trudno jest uśmiechać się  nie mając serca  albowiem już dawno gdzieś się zagubiło  zbezcześciło   załamało  wyginęło? Wiesz  jak trudno jest chodzić  czując  że grunt pod stopami niebywale szybko się osuwa? Wiesz  jak to jest udawać szczęście  a nocami  zamykając się w czterech pustych ścianach zacząć łkać bez ustanku z najczystszego bólu? Wiesz  jakie to uczucie  gdy na widok czyjegoś szczęścia  powracają przed oczy wszystkie wspomnienia  cała przeszłość?  Wiesz  jak to stać w bezruchu  nie wiedząc  jaki powinien być Twój kolejny krok? Wiesz  jak to jest nie być pewnym jutra  albowiem z sekundy na sekundę wszystko jest w stanie legnąć w gruzach?Wiesz  jak to jest kochać  mając tylko nadzieję  że ktoś czuje to samo? Wiesz  jak to jest wierzyć w czyjeś słowa  nie mając pewności? Potakujesz  bo czujesz to samo  prawda?

itgetsbetter dodano: 9 czerwca 2013

Wiesz, jak niejasne jest dla mnie każde uczucie? Wiesz, jak beznadziejne jest podnoszenie swego jakże zmęczonego ciała ku górze każdego ranka? Wiesz, jak nieumiejętnie trudno jest uśmiechać się, nie mając serca, albowiem już dawno gdzieś się zagubiło, zbezcześciło, załamało, wyginęło? Wiesz, jak trudno jest chodzić, czując, że grunt pod stopami niebywale szybko się osuwa? Wiesz, jak to jest udawać szczęście, a nocami, zamykając się w czterech pustych ścianach zacząć łkać bez ustanku z najczystszego bólu? Wiesz, jakie to uczucie, gdy na widok czyjegoś szczęścia, powracają przed oczy wszystkie wspomnienia, cała przeszłość? Wiesz, jak to stać w bezruchu, nie wiedząc, jaki powinien być Twój kolejny krok? Wiesz, jak to jest nie być pewnym jutra, albowiem z sekundy na sekundę wszystko jest w stanie legnąć w gruzach?Wiesz, jak to jest kochać, mając tylko nadzieję, że ktoś czuje to samo? Wiesz, jak to jest wierzyć w czyjeś słowa, nie mając pewności? Potakujesz, bo czujesz to samo, prawda?

Żyły sobie podciął  podobno z miłości.

niezaapominajka dodano: 8 czerwca 2013

Żyły sobie podciął, podobno z miłości.

Miłość jest to ja­kieś nie wiado­mo co  przychodzące nie wiado­mo skąd i nie wiado­mo jak  i spra­wiające ból nie wiado­mo dlaczego.

niezaapominajka dodano: 8 czerwca 2013

Miłość jest to ja­kieś nie wiado­mo co, przychodzące nie wiado­mo skąd i nie wiado­mo jak, i spra­wiające ból nie wiado­mo dlaczego.

Wystarczająco przerażająco jest żyć.

niezaapominajka dodano: 8 czerwca 2013

Wystarczająco przerażająco jest żyć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć