 |
|
Blizny? zrastają mi się szybko, bo po prostu czuję nic i zamarzam w środku, być mną? nie, szybko byś to stwierdził, zakładając moją skórę byś dostał hipotermii.
|
|
 |
|
Coś się nie udało? no to krzycz do nieba, obwiniać kogoś jest łatwiej, ale nic to nie da.
|
|
 |
|
Widzisz jak przez ojca matka szczęście traci, wtedy poprzysięgasz sobie, że nie będziesz taki, to pomyśl, jak się czujesz i na siebie klniesz w gniewie, gdy widzisz jak matka płacze przez Ciebie.
|
|
 |
|
Nie wiedziałem, że tak mocno zawiedziesz, ten most spalę jedną zapałką w najgorszą ulewę.
|
|
 |
|
To co nas łączy to oczywiście przeszłość, mała, nie wiem, czy będziesz przez to chlała, ale mówię to i jest mi z tym lekko, nara!
|
|
 |
|
Anatomia życia znowu się pomylę, zamiast klepnąć się w łeb to się klepnę w szyję.
|
|
 |
|
Serce mam wielkie, jestem dobrym człowiekiem, jeśli trzeba Cię zasłonię, trzeba to zginę za Ciebie, jeśli trzeba zrzuć to na mnie, ja na siebie wszystko wezmę, nawet gdy puste kieszenie ja dla Ciebie zawsze jestem, nazwij to jak chcesz, ja po prostu zawsze jestem.
|
|
 |
|
Ta relacja zaraz uschnie i to próżności targowisko, zwykły burdel i wolę zostać tu sam, a Ty weź się i w kurwę idź.
|
|
 |
|
Jestem siłą tych, którzy stoją ze mną, miłością tych, którzy stoją obok.
|
|
 |
|
Daje Ci to co mam, niczego innego nie chce, niczego innego nie potrzebuję, niczego innego nie potrafię.
|
|
 |
|
Podatki nie maleją, paliwo nie tanieje, znajomi są daleko, ja tylko się starzeję.
|
|
 |
|
Mój świat: albo stres i libacje, albo dobre kino, lektura, seks i kolacja, złe nawyki, to najlepsze co mnie spotkało.
|
|
|
|