 |
|
Mała dziewczynka... Siedzi na białej, brudnej ławeczce w parku. Ma skrzyżowane nóżki. Twarz zakrytą rączkami. Siedzi tak bez ruchu. Nie płacze. Jest silna... Myśli. Myśli o tym jak bardzo była szczęśliwa. Jak wszystko wydawało się jej proste... Nagły podmuch wiatru, osuwają się rękawy bluzeczki... Widać czerwone kreseczki... Sznyty... Jest ich tak dużo... Czemu to sobie robi?!...To musiało ją tak bardzo boleć!... Ma takie chude rączki... Nagle poruszyła się... Podnosi główkę do góry... Patrzy na świat, który ją otacza... Patrzy na ten park... Park, z którym wiąże tyle wspomnień... Widzi inne dziewczynki... Tylko ze one są szczęśliwe.. Maja swoich chłopców... Śmieją się... RAZEM.... Przytulają... Całują... Mała dziewczynka czuje się tak przeraźliwie samotna.... Jej małe, kruche ciałko zaczyna się trząść.... Jest jej zimno... Chociaż świeci letnie s...
|
|
 |
|
Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie, ale uwielbiam, kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go, mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer.'
|
|
 |
|
Nie chce kochać juz nie kogo, nie chce by ktos kochał mnie
Bo to za trudne jest przecież, by miłosc zrodzila sie. .
|
|
 |
|
Moją jedyną miłością jest muzyka zawsze będzie
tylko ona mnie nie zrani, ciągle jest zawsze i wszedzie.
|
|
 |
|
Nie chce prosić was o pomoc,wole radzic sobie sama
bo gdy raz prosiłam o cos usłyszałam weź spierdalaj .
|
|
 |
|
Miłość ro ściema , miłości nie ma ... Są tylko głupie zauroczenia ..
|
|
 |
|
A ona? Ona zniknęła, uciekła tam gdzie już nikt jej nie znajdzie.
|
|
 |
|
coraz bardziej zbliża się nasz koniec.
|
|
 |
|
Za kilka dni spędzimy po raz trzeci ze sobą dwa tygodnie. Z roku na rok ten czas był coraz lepszy, lecz teraz wiem, że tym razem nic już się nie wydarzy. Tym razem to będzie nasze pożegnanie...
|
|
 |
|
Opowiem Wam bajkę..
Wieża, wieża, a w tej wieży 2 rycerzy -
którzy wierzą, że w tej wieży złotowłosa w łóżku leży..
Złotowłosa nie leżała, dawno temu już stąd zwiała..
Bo rycerze to frajerzy, nikt w te bajki już nie wierzy!
Każdy facet kawał drania, im nie chodzi o starania!
Im to w głowie tylko jedno - wykorzystać damę biedną!
No a morał z tego taki - rycerzyki to buraki!
Mieczyk wsadźcie sobie w dupę, nie jesteśmy takie głupie!
|
|
 |
|
Wiesz kim jest przyjaciel . ? kimś kto potrafi wytrzymywać z Tobą 24 h a mimo to jest mu mało, ktoś kto wie o Tobie wszystko a mimo to siedzi obok i Cię kocha..ktoś kto jak zobaczy Cię z płaczem pierwsze słowa jakie powie to ' kogo mam zjechać ? ' ... ktoś kto o 3 rano podniesie słuchawkę i będzie słuchać jak przeklinasz cały świat i Ci przytakiwać.. to ktoś dzięki komu się żyje. ♥_♥/toolkaa
|
|
|
|