głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nierealnie

  opisz mi się.       Po co? i tak nie uwierzysz w moje istnienie.       Uwierzę..       No dobra. Jestem piękną królewną  mieszkam w pałacu  mam swojego księcia i jestem szczęśliwa.       Faaajnie. Serio..bomba. A masz rybki?       Rybki? Nie..       Jak na księżniczkę jesteś bardzo miła. Wszystkie  które znam  które mieszkają naprzeciwko mnie i te  które widuję na przystankach  w sklepie czy kinie są wredne  niemiłe i w dodatku wcale nie są ładne.       Dziękuję. A może Ty powiesz mi coś o sobie?       A po co? I tak nie uwierzysz w moje istnienie..       A skąd Ty możesz to wiedzieć.?       Jestem przystojnym chłopcem  który codziennie..od dawna przygląda się Tobie  obserwuje w co jesteś ubrana  jak jesteś uczesana i czy się uśmiechasz. Mieszkam w małym domku  nie mam swojej królewny bo pewnie na nią nie zasługuję..       Chwila  moment..dlaczego dziś się do mnie odezwałeś?       bo zauważyłem  że jesteś smutna...

szooko dodano: 8 grudnia 2010

- opisz mi się. - Po co? i tak nie uwierzysz w moje istnienie. - Uwierzę.. - No dobra. Jestem piękną królewną, mieszkam w pałacu, mam swojego księcia i jestem szczęśliwa. - Faaajnie. Serio..bomba. A masz rybki? - Rybki? Nie.. - Jak na księżniczkę jesteś bardzo miła. Wszystkie, które znam, które mieszkają naprzeciwko mnie i te, które widuję na przystankach, w sklepie czy kinie są wredne, niemiłe i w dodatku wcale nie są ładne. - Dziękuję. A może Ty powiesz mi coś o sobie? - A po co? I tak nie uwierzysz w moje istnienie.. - A skąd Ty możesz to wiedzieć.? - Jestem przystojnym chłopcem, który codziennie..od dawna przygląda się Tobie, obserwuje w co jesteś ubrana, jak jesteś uczesana i czy się uśmiechasz. Mieszkam w małym domku, nie mam swojej królewny bo pewnie na nią nie zasługuję.. - Chwila, moment..dlaczego dziś się do mnie odezwałeś? - bo zauważyłem, że jesteś smutna...

Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to  czy w życiu kochamy raz  dwa  czy dziesięć razy zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł  albo zabrać do bram raju   ale zawsze gdzieś nas prowadzi. I czas się z tym pogodzić  albowiem jest ona treścią naszego istnienia. Miłości trzeba szukać wszędzie  nawet za cenę długich godzin  dni  tygodni smutku i rozczarowań. Bowiem kiedy wyruszymy na poszukiwanie miłości   ona zawsze wyjdzie nam na przeciw. I nas wybawi.

szooko dodano: 8 grudnia 2010

Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł, albo zabrać do bram raju - ale zawsze gdzieś nas prowadzi. I czas się z tym pogodzić, albowiem jest ona treścią naszego istnienia. Miłości trzeba szukać wszędzie, nawet za cenę długich godzin, dni, tygodni smutku i rozczarowań. Bowiem kiedy wyruszymy na poszukiwanie miłości - ona zawsze wyjdzie nam na przeciw. I nas wybawi.

nie wiedziałam co mam czuć  czy płakać  a może nic nie mówić i odejść nie zważając na jego prośby? przecież sam powiedział  że lepiej będzie jak zrozumiem  że nie jesteśmy sobie przeznaczeni. ale nie wiem czy ja tak chcę. usłyszałam od niego  że odchodzi  teraz krzyczy i prosi o to  żebym nie uciekła i została  chciał porozmawiać o tym  co będzie dalej. ale ja nie chciałam  pobiegłam w ciemność  odchodząc i zostawiając go. uciekłam od słów  których słuchać nie mogłam. w tamtej chwili  myślałam tylko o tym  żeby zniknąć i uchronić się przed bólem  cierpieniem i przed słowami  które zniszczą całą moją miłość.   teraz wiem  że jej nie zniszczyłam  mam miłość w sobie  tylko przelewam ją na kogoś innego  wartego miłości.

szooko dodano: 8 grudnia 2010

nie wiedziałam co mam czuć, czy płakać, a może nic nie mówić i odejść nie zważając na jego prośby? przecież sam powiedział, że lepiej będzie jak zrozumiem, że nie jesteśmy sobie przeznaczeni. ale nie wiem czy ja tak chcę. usłyszałam od niego, że odchodzi, teraz krzyczy i prosi o to, żebym nie uciekła i została, chciał porozmawiać o tym, co będzie dalej. ale ja nie chciałam, pobiegłam w ciemność, odchodząc i zostawiając go. uciekłam od słów, których słuchać nie mogłam. w tamtej chwili, myślałam tylko o tym, żeby zniknąć i uchronić się przed bólem, cierpieniem i przed słowami, które zniszczą całą moją miłość. teraz wiem, że jej nie zniszczyłam, mam miłość w sobie, tylko przelewam ją na kogoś innego, wartego miłości.

 Naprawdę nie chce tak po prostu tego kończyć... Nie możemy zostać przyjaciółmi?    Przyjaciółmi? Oczywiście. Jeśli tylko wydłubie sobie oczy  aby nie patrzeć jak ona dotyka Twojego ramienia. Jeśli odetnę sobie uszy  a by nie słyszeć jak mówisz  że ją kochasz. Jeżeli oderwę nos  aby nie czuć jej zapachu na Tobie. I jeśli odetnę usta  by nie tęskniły za Twoimi wargami. Lecz wątpię byś chciał mieć kalekę za przyjaciela...

szooko dodano: 8 grudnia 2010

-Naprawdę nie chce tak po prostu tego kończyć... Nie możemy zostać przyjaciółmi? -Przyjaciółmi? Oczywiście. Jeśli tylko wydłubie sobie oczy, aby nie patrzeć jak ona dotyka Twojego ramienia. Jeśli odetnę sobie uszy, a by nie słyszeć jak mówisz, że ją kochasz. Jeżeli oderwę nos, aby nie czuć jej zapachu na Tobie. I jeśli odetnę usta, by nie tęskniły za Twoimi wargami. Lecz wątpię byś chciał mieć kalekę za przyjaciela...

Bo powiedział mi  że jestem najlepszą rzeczą jaką spotkał w życiu. I byłam tak rozczulona  że nawet nie zwróciłam uwagi na fakt  że nazwał mnie R Z E C Z Ą. Po prostu stałam z uśmiechem rodem z marnego serialu komediowego i spoglądałam w najpiękniejsze oczy. Przepełnione miłością do granic możliwości.

szooko dodano: 8 grudnia 2010

Bo powiedział mi, że jestem najlepszą rzeczą jaką spotkał w życiu. I byłam tak rozczulona, że nawet nie zwróciłam uwagi na fakt, że nazwał mnie R Z E C Z Ą. Po prostu stałam z uśmiechem rodem z marnego serialu komediowego i spoglądałam w najpiękniejsze oczy. Przepełnione miłością do granic możliwości.

 Może tak byś ją przeprosiła?!    A kto tu kogo powinien przepraszać?    Może i pocałowała twojego chłopaka  ale to nie powód żeby ją bić.!    Wiesz co... Poproś swojego kumpla żeby strzelił Cię w twarz. I jednocześnie poproś swoją dziewczynę by podeszła do pierwszego lepszego faceta i go pocałowała. A potem wróć do mnie i powiedz co Cię bardziej zabolało...

szooko dodano: 8 grudnia 2010

-Może tak byś ją przeprosiła?! -A kto tu kogo powinien przepraszać? -Może i pocałowała twojego chłopaka, ale to nie powód żeby ją bić.! -Wiesz co... Poproś swojego kumpla żeby strzelił Cię w twarz. I jednocześnie poproś swoją dziewczynę by podeszła do pierwszego lepszego faceta i go pocałowała. A potem wróć do mnie i powiedz co Cię bardziej zabolało...

Rozchodzą się. Koniec. Kropka. Może spróbują mądrze żyć  może nie  diabli ich wiedzą. Ale w tym miejscu trzeba już kończyć  dosyć tej zabawy. Więc rozchodzą się. Pogoń za szczęściem się kończy. Zawsze bezcelowa  ale dla której warto poświęcić życie.

szooko dodano: 8 grudnia 2010

Rozchodzą się. Koniec. Kropka. Może spróbują mądrze żyć, może nie, diabli ich wiedzą. Ale w tym miejscu trzeba już kończyć, dosyć tej zabawy. Więc rozchodzą się. Pogoń za szczęściem się kończy. Zawsze bezcelowa, ale dla której warto poświęcić życie.

Kochała Go  a On po prostu ją zostawił. Samą bezradną. Myślała co mu powiedzieć  gdy Go zobaczy. Przeprosić  podziękować czy po prostu płakać... Wiedziała  że nigdy jej nie kochał. Chciałaby żeby było inaczej. Lecz co mogła zrobić? Nic. Marzyła by się obudzić i żeby było tak jak kiedyś. Kiedy byli razem. Beztrosko darzyli się uczuciem. Pokochała Go jak nikogo innego. Lecz On nie odwzajemnił uczucia. Kochał ją. Ale nie tak jak Ona. Nie do końca życia...

szooko dodano: 8 grudnia 2010

Kochała Go, a On po prostu ją zostawił. Samą bezradną. Myślała co mu powiedzieć, gdy Go zobaczy. Przeprosić, podziękować czy po prostu płakać... Wiedziała, że nigdy jej nie kochał. Chciałaby żeby było inaczej. Lecz co mogła zrobić? Nic. Marzyła by się obudzić i żeby było tak jak kiedyś. Kiedy byli razem. Beztrosko darzyli się uczuciem. Pokochała Go jak nikogo innego. Lecz On nie odwzajemnił uczucia. Kochał ją. Ale nie tak jak Ona. Nie do końca życia...

Umykał z jej głowy i desperacko próbowała temu zapobiec. Celowo myślała o nim każdego wieczoru przed pójściem spać  w nadziei  że jej się przyśni. Kupiła nawet jego ulubioną wodę po goleniu i rozpylała ją po domu. Czasami zdarzyło się  że jakiś znajomy zapach albo piosenka przenosiły ją do innego czasu. Szczęśliwszego czasu

szooko dodano: 8 grudnia 2010

Umykał z jej głowy i desperacko próbowała temu zapobiec. Celowo myślała o nim każdego wieczoru przed pójściem spać, w nadziei, że jej się przyśni. Kupiła nawet jego ulubioną wodę po goleniu i rozpylała ją po domu. Czasami zdarzyło się, że jakiś znajomy zapach albo piosenka przenosiły ją do innego czasu. Szczęśliwszego czasu

Nie cierpiała uczucia  że nie ma powodu  by rano się budzić  nienawidziła uczuć  jakie ogarniały ją  kiedy się budziła. Nie mogła już znieść myśli  że nie ma na co w życiu czekać. Tęskniła za świadomością  że jest kochana  za jego dotykiem  wsparciem  słowami miłości...

szooko dodano: 8 grudnia 2010

Nie cierpiała uczucia, że nie ma powodu, by rano się budzić; nienawidziła uczuć, jakie ogarniały ją, kiedy się budziła. Nie mogła już znieść myśli, że nie ma na co w życiu czekać. Tęskniła za świadomością, że jest kochana, za jego dotykiem, wsparciem, słowami miłości...

W głębi duszy wiedziała  że taki stan jest normalny i wcale nie uważała  że traci rozum. Wiedziała  że pewnego dnia będzie znowu szczęśliwa  a to  co teraz czuje stanie się jedynie odległym wspomnieniem. Tylko tak trudno było uporać się ze wszystkim..

szooko dodano: 8 grudnia 2010

W głębi duszy wiedziała, że taki stan jest normalny i wcale nie uważała, że traci rozum. Wiedziała, że pewnego dnia będzie znowu szczęśliwa, a to, co teraz czuje stanie się jedynie odległym wspomnieniem. Tylko tak trudno było uporać się ze wszystkim..

Tak trudno zrozumieć swoje przeznaczenie  zwłaszcza kiedy jest nim samotność. Jak wytłumaczyć sercu  aby nie kochało  nie robiło nadziei? Co zrobić  gdy nie ma się zaufania  a chce się być kochanym?! Jak poradzić sobie z myślami i pragnieniem tak wielkim  że szuka się na siłę tego  czego nie można osiągnąć... Jak żyć  gdy jedyne co cię otacza to pustka  której niczym nie możesz wypełnić... Co zrobić  jak podążać  aby znaleźć to  czego się się szuka i tak bardzo potrzebuje?

szooko dodano: 8 grudnia 2010

Tak trudno zrozumieć swoje przeznaczenie, zwłaszcza kiedy jest nim samotność. Jak wytłumaczyć sercu, aby nie kochało, nie robiło nadziei? Co zrobić, gdy nie ma się zaufania, a chce się być kochanym?! Jak poradzić sobie z myślami i pragnieniem tak wielkim, że szuka się na siłę tego, czego nie można osiągnąć... Jak żyć, gdy jedyne co cię otacza to pustka, której niczym nie możesz wypełnić... Co zrobić, jak podążać, aby znaleźć to, czego się się szuka i tak bardzo potrzebuje?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć