 |
|
nie chcę nie wiadomo czego. nie chcę Bóg wie jakich niespodzianek, bo w sumie to wystarczają mi Jego fazy, kiedy oznajmia mi, że lubi chemię. pasują mi te wieczory - z książką od angielskiego, zapachem naleśników smażonych przez mamę i kolejnymi wersami Chady wydobywającymi się z głośników uderzając następnie o moją duszę.
|
|
 |
|
Nie kochaj, miłość rani. [517]
|
|
 |
|
" Pamiętam słowa, które zabolały mnie tak strasznie. Co czułam? Nie pytaj, nieważne. "
|
|
 |
|
Miała zwyczaj podbierania różnych rzeczy, całkiem nieświadomie. Lemoniady, chłopców...
|
|
 |
|
kociaczki przepraszam za spamik. ale nie wiecie może czy jest taka strona na której będą podane najwazniejsze informacje co się działo od 1 do 13.12.2011 na świecie i w Polsce ?
|
|
 |
|
- *budzi* nauczyłaś się? - y? - nauczyłaś się tej historii? - yy? - nauczyłaś się, bo nie wiem czy umiesz w końcu czy nie, bo panikujesz, potem zasypiasz z podręcznikiem na twarzy? - yy, nauczyłaś się, nauczyłaś się. - KURWA, UMIESZ TĄ HISTORIĘ CZY NIE? - jaką historię?! - MIAŁAŚ SIĘ UCZYĆ HISTORII! - o, no tak! *zasypia* / zginę z Nią.
|
|
 |
|
Słowa nie oddają tego, ile znaczy strata.
|
|
 |
|
Nie z zimna się trzęsę, nie z zimna zaciskam zęby.
|
|
 |
|
Zaproponował spacer, mieli iść nie daleko, ale płynęli w rozmowie tak, że szli równo z rzeką.
|
|
 |
|
cokolwiek - buty na obcasie czy zjedzenie choć trochę szpinaku? energiczne kręcenie głową na znak odmowy. oddanie serca temu wariatowi? mimowolne. logiko...?
|
|
|
|