 |
|
Czy będziemy mogli kiedyś jeszcze spojrzeć sobie w oczy po tym wszystkim? Bez żalu i nienawiści. Nie wyrzekając się, ani jednego wspólnego miesiąca, dnia? Tego co nas łączyło? Czy może zabijemy w sobie ostatnie krzty miłości, i przejdziemy koło siebie, tak jakby nigdy, jedno za drugiego nie było gotowe oddać życia?
|
|
 |
|
Nie mów, że wiesz co czuła, gdy tak nagle zniknął z jej życia. Bo nie było cię przy niej, gdy co wieczór krztusiła się przeszłością, a każdego dnia od nowa, targowała z życiem o kolejny oddech?
|
|
 |
|
a on? tak z dnia na dzień zdecydował, że nie chce już być dłużej właścicielem mojego serca. spakował tylko do walizki wszystkie nasze wspomnienia, te dobre oczywiście. złe zbyt wiele ważą. i wyszedł, zostawiając mnie na pastwę niepohamowanych myśli i destrukcyjnych urojeń. odszedł, nie pozostawiając nic, prócz mojego opustoszałego ciała, wypranego z uczuć.
|
|
 |
|
nie miej do siebie żalu, że nie potrafisz o nim zapomnieć. nie potrafisz, bo ten człowiek zbyt mocno odcisnął się na twojej duszy, nie potrafisz, bo musiałabyś zapomnieć najlepsze momenty swojego życia. nie płacz, nikt się na ciebie nie gniewa. nie zapominasz, bo nie możesz.
|
|
 |
|
Owszem, nie jestem ładna. nie mam dobrej figury i za bardzo się wszystkim przejmuję i wyolbrzymiam problemy.Jestem też cholerną zazdrośnicą. A no i jeszcze jedno. Kocham cię nad życie.
|
|
 |
|
Ja nie chcę słuchać rad, wiem mam wiele wad, mam też jeszcze czas, by zrozumieć życia takt.
|
|
 |
|
Masz whiskey? Wypijmy za zdrowie braci. Za przyjaźń, której nie trzeba tłumaczyć.
|
|
 |
|
proste, boisz się swoich uczuć.
|
|
 |
|
Pamięć przerzuca chwile, jak projektor slajdy.
|
|
 |
|
Udajesz, że nie widzisz, ja udaję, że nie czuję.
|
|
|
|