 |
|
nie wiem czy Cię znajdę, nie wiem sam czy w ogóle istniejesz, a kiedy Cię już znajdę, poczuje to na pewno na bank
|
|
 |
|
znasz to uczucie gdy ściska gardło, łza kręci się w oku
jakby przeczuwał to co ma zobaczyć za moment
|
|
 |
|
teraz wiesz co czuje to wszystko się posypało
to w co wierzyłem jeden moment wielka przepaść
ból klatki piersiowej cieżkie noce na bezdechach
|
|
 |
|
wiesz jak boli gdy w serce non stop dostajesz pociski ide przed siebie nie chce dostawac listosci
przejde wszystko z twarza chocbym mial połamac kosci
|
|
 |
|
moze kiedys sie spotkami i zejdziemy tego nie wiem
moze kiedys odnajdziemy narazie ide przed siebie
|
|
 |
|
Już wystarczy, skończyło się. W końcu przejrzałam na oczy i zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam, kochając go. Czas wrócić do rzeczywistości, do tego co jasne i pewne. Nie chcę już złudzeń, czy urojonych uczuć. Nie chcę wmawiać sobie, że on patrzy na mnie tak, jakby kochał. Nie chcę wierzyć w coś, czego nie ma i nigdy nie będzie. Ustaliłam więc jedno - przestanę się zadręczać, myśleć i przejmować, przestanę się zastanawiać, starać i walczyć, przestanę być zawsze i wszędzie, przestanę pisać, dzwonić, przypominać o sobie. Może właśnie wtedy zrozumie, że czegoś mu brak. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Pomimo że minęły już 3 miesiące odkąd straciłam Cię na zawsze wszystko stało się dla mnie obojętne.... Nie potrafię już skupić sie na czymś, nie chce zwracać uwagi na innych, chce być blisko Ciebie, bo tylko Tobie mogłam ufać... Moze nie widać tego tak bardzo po mnie, gdy jestem wśró innych, ale cierpię od środka, rodziera mnie to strasznie... Staram się wypełnić pustkę,która została mi po Tobie ale jest zbyt duża bo Jesteś najwspanialszą osobą i nikt nigdy nie będzie w stanie Cię zastąpić...
|
|
 |
|
nie powiem Ci którędy bo sam też kurwa błądzę
kolega to nie banknot dobrze wiesz co o tym sądzę.
|
|
 |
|
Koniec końców nie chce pozytywnych wspomnień, bo zostawiają mi w głowie twój fałszywy portret.
|
|
 |
|
Mam tysiąc wrogów, a przyjaciół może paru
Ale takich co na zabój, a nie tylko do browaru
|
|
 |
|
Wkurwiający ludzie, spojrzenia zawistne
Co tam do mnie mówisz ty zamknij tą pizdę
|
|
 |
|
nikt nie lubi pytać gdy chwila jest niepewna
każdy chce czuć że nie potrzebuje zmiany
a gdy w końcu jest szczęśliwy, boi się straty
|
|
|
|