  |
|
` między nami? Było bardzo różnie. Nasze emocje wahały się od najszczerszych pod słońcem uśmiechów, do pozbijanych szklanek w przedpokoju. Kochaliśmy takich siebie, właśnie dlatego on tyle dla mnie znaczył i wiedziałam że ja dla niego jeszcze więcej. Nasz związek był nieźle poryty, tak jak my, może dlatego tak do siebie pasujemy. / abstractiions.
|
|
  |
|
` pamiętasz ile na naszej drodze było fałszywych twarzy? Pamiętasz jak o mnie mówili dziwka, a Ciebie wyzywali od ćpuna? Mało kto rozumiał nasze postępowanie. Byliśmy jakby odosobnieni od świata, zawsze chodziliśmy swoimi drogami. Nigdy nie słuchaliśmy rodziców i mieliśmy tego pierdolonego farta do świata. Śmialiśmy się z krytyki, pluliśmy na nieszczere twarze. Ludzie gdyby mogli, z zazdrości wydłubaliby nam oczy. Dziś my śmiejemy się z nich bo dziś my jesteśmy szczęśliwi, a oni latają od pracy do domu od domu do pracy. Siedzą w swoim monotonnym życiu podczas gdy my cieszymy się sobą. / abstractiions.
|
|
  |
|
` bez względu na to co by się działo. Na to ile jeszcze się stanie. Chce być przy nim na zawsze, nie patrząc na zdanie innych ani konsekwencje. Cały czas żyję w przekonaniu, że miłość zdarza się tylko raz w życiu, a skoro trafiłam na Ciebie, będę z Tobą do końca. / abstractiions.
|
|
 |
|
Czy się pogodziliśmy ? hmm, chyba tak. Jednak trudno stwierdzić. Czuje, że jednak nie będzie jak kiedyś. To straszne. Świadomość, że już chyba nie da się tego wszystkiego naprawić do takiego stanu jak wcześniej. Nasza przyjaźń jak taka rzucona o podłogę szklanka, rozbiła się na milion małych kawałeczków, które zadają rany. Czy można to naprawić ? Można. Potrzeba tylko dużo czasu, wytrwałości i przede wszystkim chęci. Jednak jak na tej rozbitej szklance zostaną ślady rozbicia, tak w naszej przyjaźni na zawsze zostaną jakieś szramy, niedoskonałości. Mimo wszystko dziękuje. Dziękuję za tą rozmowę. I mam nadzieję, że jednak postaramy się to wszystko naprawić, i że nasza przyjaźń i cały trud w nią włożony nie pójdzie na marne. / podobnodziwka
|
|
 |
|
Tęsknie za nim. Tęsknie za jego buziakami, za jego przytulaniem, za to że umiał mnie rozśmieszyć, że specjalnie mówił durne teksty, żebym się obrażała i żeby móc mnie po tym jak najładniej przeprosić, tęsknie za jego wiadomościami, za tym jego słodzeniem, którego nie znoszę u innych, chyba w sumie tęsknie za nim całym.
|
|
  |
|
` wtedy jeszcze nie wiedziałem że tak wszystko się potoczy , że co dzień będę czuł Twój zapach i patrzył w te oczy. Że każda chwila z Tobą będzie dla mnie wszystkim, że gdy nie będziesz przy mnie będę tracił zmysły. / South Blunt System.
|
|
  |
|
` tak na prawdę chyba sami nie wiemy co zrobić ze swoimi osobnymi życiami dlatego tak uparcie kierujemy swoje serca do siebie. Widocznie tak ma być, nie wolno nam tego zmienić. / abstractiions.
|
|
  |
|
` prosisz abym znów zostawiła przeszłość i dała nam szansę. Ja zastanawiam się tylko czy jeśli ją zostawię, przyszłość nie będzie wyglądała identycznie. W końcu jaką mam pewność, że tym razem się zmieniłeś? / abstractiions.
|
|
  |
|
` oboje jesteśmy pojebami. Ty tak bardzo mnie zraniłeś, tyle przez Ciebie przeżyłam. Ja waliłam w Ciebie taką ilością złych słów, nienawidziłeś mnie. Mimo wszystko, codziennie bardziej, ciągnie nas do siebie z taką siłą, że ani ja - zraniona nastolatka, ani Ty - niedoceniony kretyn, nie mamy siły na opanowanie swoich uczuć. Każdy wokół mówi mi, że mam odpuścić. Twoi znajomi, mówią Ci że ja nie jestem dla Ciebie. A My? My tylko czekamy na spotkanie kiedy w końcu spojrzymy sobie w oczy i znów na kilka chwil będziemy przy sobie. Tyle razy los kierował nas w swoją stronę, że po prostu przestajemy mieć nadzieję, że osobno sobie poradzimy. / abstractiions.
|
|
  |
|
` pamiętasz jak się rozstawaliśmy? Klęczałam przy drzwiach Twojego korytarza z fajką i Twoim kotem łaszącym się do moich nóg, Ty krzyczałeś w kuchni i waliłeś pięściami o ściany. Darliśmy się na siebie oboje w bezsensie chwili. Weszła Twoja siostra, zapytała co się stało i, że mam zaczekać. Wybiegłam z Twojego domu tłumacząc jej w płaczu, że kolejny raz tego nie zniosę. Wróciłam do domu z zaschniętymi łzami na policzkach, było mi bardzo zimno nie tylko w ręce, ale też na sercu. Najbardziej bolało to, że nie próbowałeś mnie zatrzymać. Wtedy wiedziałam, że odpuściłeś po raz kolejny. / abstractiions.
|
|
  |
|
` chyba za bardzo wzięłam sobie do serca słowa babci, które wypowiedziała kiedy mama po raz kolejny płakała przez tatę. Dziwiłam się dlaczego jeszcze są razem i zapytałam babcię o to dlaczego mama jeszcze to znosi. Wtedy ona odpowiedziała "widzisz kochanie, o miłość trzeba walczyć i właśnie to robi Twoja mamusia." Wciąż nie rozumiałam, ciągnęłam więc dalej i zapytałam "nawet jeśli się płacze?" babcia na to "nawet jeśli wypłakało się już tyle łez ile Ty masz gwiazdek w oczkach skarbie." wstała i zaczęła szykować mi kolację. / abstractiions.
|
|
|
|