 |
|
Lubię patrzeć, jak reagujesz na różne sytuacje; chcę wiedzieć,co Ci siedzi w głowie gdy marszczysz brwi, kiedy jest Ci zimno i zbyt gorąco. znać najmniejszy szczegół Twojego życia. kochać rzeczy, które sprawiają,że się śmiejesz i nienawidzić ludzi, którzy Cię krzywdzą. i czuję się z tym chyba najżałośniej w świecie./h
|
|
 |
|
Stanę na każde Twoje zawołanie Polsko,
po Bogu pierwsza, poza Nim przed Tobą nikt.
Płaczesz, gdy zło wyklina Twoje wierne wojsko.
Upomnisz się, jak matka o synów swych
|
|
 |
|
"Choć to nie kościół, a ja nie w ślubnej bieli,
klęczymy w deszczu, ziemia ciepło pachnie błotem.
Przysięgę: Póki śmierć nas nie rozłączy!
Przyjmujesz Panie błogosławiąc nas błyskawic złotem."
|
|
 |
|
A miał być bal, miały być kwiaty, Zwiewne sukienki, lekkie trzewiki i walce sprzed laty. Miał być też chłopak, nic nie mów babci
Miała być miłość, spacery nad rzeką,
Czułe wyznania i zapewnienia, że on tu poczeka.
|
|
 |
|
Jest jeszcze wiele historii do opowiedzenia, ran do wyleczenia oraz toastów, które należy wznieść
|
|
 |
|
A może płakała, ponieważ zawaliło się jej życie? Pierwszy lub kolejny raz? Pewnie tak, ponieważ tak się płacze, gdy kogoś się bardzo kocha albo kocha, a kochać nie powinno. Z bezsilności się wtedy płacze. Bardziej niż ze smutku lub bólu.
|
|
 |
|
I Ty jako jedyna pozwoliłaś mi się jako tako trzymać, sprawiałaś że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech i dzięki Tobie nauczyłam się rozmawiać z innymi ludźmi. Sprawiałaś,że będąc obok Ciebie nie myślałam o tym co było, co mnie boli i cholera, dzięki Tobie nie bałam się przyszłości. To Ty powodowałaś,że objawiał się we mnie dziwny entuzjazm, aby po prostu jakoś żyć.Tylko Ty byłaś w stanie mi pomóc, wspierałaś mnie, nigdy nie odmówiłaś mi swojej obecności, byłaś najlepszym słuchaczem, byłaś najlepszą przyjaciółką. Dzisiaj spróbuje bez Ciebie, nie żegnam się jeszcze, bo coś mi podpowiada,że jeszcze nie raz się spotkamy, ale na tą chwilę chce Ci podziękować i cholera kurewsko Ci dziękuje, moja kocha wódko. |aawalk
|
|
 |
|
Nie chcę Cię znienawidzić. Chciałabym przyjaźni i wspólnych rozmów, śmiechu, wsparcia, imprez, smsów. Nie chcę nienawiści.. Nie brnijmy w tą stronę.
|
|
 |
|
cienka granicy pomiędzy miłością a nienawiścią.
|
|
 |
|
“ - Wiem, że nie za bardzo ufasz ludziom.
- No nic dobrego z tego nie wynika. ”
|
|
 |
|
“ Każdy kolejny, który pojawił się po Tobie, pytał o to samo. Dlaczego jestem tak negatywnie nastawiona na życie i na świat? Dlaczego zawsze przedwcześnie twierdzę i z góry zakładam, że coś się nie uda? Dlaczego nie otwieram się na ludzi? Dlaczego tak mało mówię o sobie? Dlaczego ciągle wmawiam innym i sobie samej, że nie szukam jak na razie silnego, męskiego ramienia? Dlaczego jestem tak wewnętrznie spierdolona? Dlaczego skrywam ból i nie pozwalam się z niego wyleczyć? Aż w końcu pada ostateczne i najbardziej trafne stwierdzenie - ktoś musiał cię bardzo zranić. I chciałoby się odpowiedzieć: zgadza się, kolego, kiedyś ktoś świadomie wyjął mi z klatki piersiowej serce i pozostawił z tą odrażająca nieprzepełnioną jakimkolwiek uczuciem pustką. Lecz próbując uniknąć lamentów i pocieszeń, odpowiadam tylko: ja po prostu taka już jestem, zupełnie bezuczuciowa i obojętna, chłodna od urodzenia. ”
|
|
 |
|
Ja dziś wszystkim Paniom życzę, żeby przestało się Paniom śnić, a zaczęło przytrafiać.
|
|
|
|