 |
|
Kochanie, przytul mnie, o tak, nie puszczaj, nawet o tym nie myśl, tak jest dobrze. I chyba coś do Ciebie mówię i chyba nawet, że Cię uwielbiam za to jak się mną opiekujesz na każdej imprezie i chyba, że jesteś kochany i cudowny, albo coś takiego. Tylko czemu nic nie mówisz, czemu siedzisz cicho, czemu patrzysz na mnie szklącymi się oczami i mnie uciszasz, skarbie, przecież to co powiedziałam to prawda, to nie tak, że jestem pijana i siebie nie kontroluję. Oh, przytulasz mnie jeszcze mocniej, jakie to przyjemne, coś szepczesz, chyba, żebym nic nie obiecywała, albo żebym już nie piła, albo to i to. A ja chcę już stąd iść, ale nie chcesz mnie puścić, to chyba dobrze, mówisz, że jesteś za mnie odpowiedzialny. Jesteś taki kochany, więc czemu nie potrafimy tego wszystkiego przenieść na rzeczywistość, czemu tylko po alkoholu tacy jesteśmy, no powiedz czemu. Nie wierzysz już w moje żadne słowo, nie dziwię się, ale to co teraz powiem to prawda - kocham Cię. / believe.me
|
|
 |
|
było wielu tych, którzy we mnie nie wierzyli. pamiętam czasy, gdy słyszałam za plecami śmiech, gdy leciałam z boomboxem na boisko, żeby tańczyć. stali, pryglądali się, i obgadywali - a ja tańczyłam, mimo wszystko. teraz od tych samych fałszywych mord dostaję propsy, a gdy tylko wyjdę na boisko potańczyć, oglądają to z koparą opuszczoną na glebę. było warto, mimo tylu niepowodzeń, tylu zakwasów, tylu godzin spędzonych na treningach - nawet tylko po to, by udowodnić im, że potrafię. | kissmyshoes
|
|
 |
|
zastanów się, jaki gnój zrobiłeś mi z psychiki. pomyśl nad tym, co czuł ten dzieciak, któremu wciąż wmawiałeś, że jest najgorszy. zastanów się jak cholernie bolało to, że zamiast uścisku ojca, czułam tylko Jego pięść, albo słyszałam słowa: "jesteś zerem". nawet nie masz pojęcia ile razy stałam z Twoim pistoletem, zastanawiając się jak lżej by Ci było, gdyby mnie nie było. czułam się jak śmieć - niepotrzebna, wypluta, samotna. zabiłeś we mnie człowieka, zabiłeś tą wiecznie szczęśliwą Żaklinę, która nie pragnęła niczego więcej niż słów: "kocham Cię, córeczko" - czy to tak wiele? ... || kissmyshoes
|
|
 |
|
polecam wszelakie wywiady z Mediumem na youtube. bo jak pięknie dostrzegać coś w małych rzeczach
|
|
 |
|
a jakie ty masz potrzeby wewnętrzne? firmowe buty i haajs na piwo. jaki straszny jest dzisiejszy świat
|
|
 |
|
jak pięknie wierzyć w coś, w czym inni niekoniecznie widzą sens, który dla Ciebie jest 'ponad wszystko'. jak pięknie kolejny raz przekonać się, że to w co wierzysz od jakiegoś czasu daje ci dużą siłe, która z każdym kolejnym słowem potęguje. tak, bo to słowa dają ci siłe i wiare, słowa
|
|
 |
|
Tak bardzo potrzebuję Twoich silnych ramion, które szczelnie chroniły mnie przed całym złem. Tak bardzo brakuje mi Twoich czułych pocałunków na pożegnanie i dzień dobry. Tak bardzo tęsknię za całodniowymi rozmowami. Szaleję, chodzę w kółko, palę, siedzę, wstaję, patrzę w sufit, wycieram żyrandol, palę, cholera jasna, co ja robię, to wszystko nie ma sensu, ale co mam robić? Powiedz co mam robić, kiedy wiem, że właśnie trzymasz ją w swoich ramionach i zapewniasz, że jest tą jedyną? No powiedz, cholera powiedz, co mam robić, czym się zająć, no czym, skoro serca już nie mam, a moje ciało w ogólnie mnie nie słucha. / believe.me
|
|
 |
|
Ludzie są bardzo romantyczni, kiedy coś się zaczyna. Nowy początek, biała karta, mnóstwo możliwości. Ale bez względu na to w jaką podróż wyruszacie, pozostajecie sobą. Wnosicie siebie do każdej nowej rzeczy, więc co możecie zmienić?
|
|
 |
|
Już nie pamiętam jakie to uczucie.
|
|
 |
|
Wiesz, na początku nie wyobrażałam sobie dnia bez Twojego kocham Cię i mojej odpowiedzi, że ja kocham mocniej. Potem coś pękło i słysząc to, odkładałam słuchawkę, chociaż po minucie dzwoniłam stwierdzając, że nie zasnę jeśli Ci tego nie powiem. A teraz? Teraz już sama nie wiem. Teraz jestem taka zraniona, że nawet jeśli chcę Ci to mówić, to nie potrafię, bo za każdym razem przypominam sobie, że pomimo mojej miłości tak strasznie potrafiłeś mnie zawieść, więc wynika z tego, że te marne dwa słowa niczego nie zmieniają./esperer
|
|
|
|