 |
|
Jeśli miałabym wybrać jedno miejsce, w których szczęście osiąga maksimum, bezapelacyjnie wskazałabym na Jego ramiona.
|
|
 |
|
ciągle o tobie myśle,po prostu nie wiem,próbuję od tego uciec,powiedz że już z tym skończyłaś
|
|
 |
|
To Ty, Twoje oczy, dotyk, nasze głosy,
głosy Twoje, myślę o tym non stop...
|
|
 |
|
Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić,
kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić
|
|
 |
|
Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań,
w życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać.
|
|
 |
|
I mijamy się na dworze często unikając spojrzeń
I myślę o nim ciągle, choć byliśmy niepoważni
I brak mi jego najmocniej lecz to wymysł wyobraźni.
|
|
 |
|
Zanim wykonasz ruch dobrze zastanów się nad nim,
bo każdy łyk powietrza może być Twoim ostatnim.
|
|
 |
|
Kiedy dajesz z siebie wszystko i oczy ci błyszczą
Wtedy marzę tylko o tym, żeby być blisko.
|
|
 |
|
Chcę się budzić obok ciebie rano punkt szósta
Iść do pracy niosąc smak miłości na ustach
Wiedzieć że to życie, a nie historie z bajek
Mieć pewność że to nie sen, że kochamy się nawzajem
Że najważniejsze jest to, co jest między nami
Nie zniszczą tego słowa, ani żaden dynamit.
|
|
 |
|
I kochaj mnie nawet, gdy ranię Cię dopóki jeszcze mamy czas, uwierzyć w nas, uwierzyć w nas!
|
|
 |
|
przepraszam,że nie byłam w stanie nic zrobić. przepraszam, że potrafiłam tylko krzyczeć i płakać. przepraszam, że nie umiałam Ci pomóc. przepraszam.. || kissmyshoes
|
|
 |
|
a wiesz co w tym wszystkim było najgorsze? patrzenie na to. nieumiejętność wykręcenia trzech prostych cyfr na telefonie. niemożność zrobienia czegokolwiek. nieustający krzyk i płacz. i najchętniej wyrwałabym sobie wtedy: oczy, by nie patrzyły na Twoją wykrzywioną od bólu twarz, uszy: by nie słyszały tego przeraźliwego krzyku: 'uciekaj', i serce: by nie czuło bólu, i nie dręczyło wyrzutami sumienia.. || kissmyshoes
|
|
|
|