 |
|
Po Jego odejściu musiałam wszystko pozmieniać. pościel, bo po nocach budził mnie Jego zapach i złudzenie, że jest obok. numer telefonu, zważywszy na to, iż drżałam na każdą wiadomość, choć w większości treść zawierała jedynie kolejną promocję. wystrój pokoju, zmieniając maskotki i przesuszone róże od Niego, na zapachowe świeczki oraz nową lampkę. zaczęłam używać innego żelu pod prysznic, jeść inne płatki na śniadanie. rzadziej słuchałam rapu, bo gdzieś na licznych krążkach mieściły się te nasze kawałki. rano przed lustrem wymalowywałam uśmiech. wymieniłam serce - gdy odszedł, upadło.
|
|
 |
|
Tata? zmienił się, nie traktuje mnie już jak szmatę, nie wyzywa i nie poniża przy wszystkich, nie mówi mi jaka jestem zła i nie wypomina tego, że żyję za jego pieniądze. zrozumiał swoje zachowanie, widzę, że chce naprawić nasze relacje i żałuje każdego przykrego słowa w moją stronę. przychodzi co wieczór i pyta co słychać. a ja? wydzieram się, drę mordę jak pojebana każąc mu wyjść i obrażam go, że jest głupi i tępy. za każdym razem żałuje każdego z tych słów ale po tym wszystkim ile przez niego przeszłam nie potrafię nawet spojrzeć mu w oczy i się uśmiechnąć.
|
|
 |
|
' I czuję się kurwa całkiem żałośnie, gdy myślę o Tobie nocą i błądzę ' / Pezet
|
|
 |
|
' Kochasz to jesteś, nie to nara piątka ' / HG
|
|
 |
|
' Gubię się, więc proszę Cię w dzień do mnie nie dzwoń, Podnoszę się, gdy robi się ciemno, bo lubię gdy niebo jest czarne nade mną ' / Pezet
|
|
 |
|
' Jakiś frajer się nudzi i wymyśla absurdy, w sumie ten świat jest piękny tylko ludzie to kurwy ' / Chada
|
|
 |
|
' Jestem zbyt słaby, by ogarnąć rzeczywistość. I pędzę gdzieś jak wariat, uważając, gdy jest ślisko ' / Eldo
|
|
 |
|
'Spróbuj głową mur przebić, mnie nie zmienisz. Bo rap mnie jara, tak samo mocno jak jarał mnie kiedyś' / Shellerini
|
|
 |
|
Nie mam tony pudru na ryju, nie chodzę w szpilkach, nie przepadam za miniówkami i obcisłymi bluzeczkami. nie słucham Biebera i nie piszczę na widok ładnej torebki. nie chcę chłopaka z kasą i tego najprzystojniejszego w szkole. wręcz przeciwnie. Lubię duże bluzy, trampki. słucham rapu i nie wstydzę się tego. Potrafię kochać i w chuj mocno się zaangażować. Popełniam błędy, a później cierpię. Taka kolej rzeczy. Chcę chłopaka takiego, który będzie mnie kochał taką jaką jestem. Bez żadnych warunków, ale i tym podobnych. Jestem taka a innym chuj do tego. Nie zmienię się. PROSTE
|
|
 |
|
Jesteś sama, bo za bardzo chcesz być czyjaś. za bardzo chcesz należeć do niego i tylko do niego. to boli wiem, ale gdybyś tylko mogła być obojętna wobec niego, to on dawno należałby do Ciebie.
|
|
 |
|
Za kogo Go uważam ? Sama nie wiem.. Nie jest ani facetem mojego życia, ani najlepszym przyjacielem. Jest po prostu kimś z kim zawsze się dogadam i kto zawsze wywoła uśmiech na mojej twarzy. Jest jedyną osobą, która wyprzedza moje myśli i nie pyta jak u mnie - bo wie to, nawet jeśli nie patrzy mi w oczy. Jest kimś ważnym, ale nie mam na Niego określenia - jest i nic więcej się nie liczy.
|
|
 |
|
kiedy ubierałam szeroki dres nazywali mnie dresiarą , kiedy chodziłam na czarno mówili na mnie metalowiec , kiedy miałam koszulkę z maryśką stwierdzili że jestem rasta i ćpam , założyłam różową bluzkę i rurki byłam plastikiem , kiedy byłam przy twoim boku mówili na mnie 'szczęściara' .
|
|
|
|