 |
|
Serce: Mówisz tak, bo nienawidzisz miłości rozumie. Wiem, że tak jest. Nawet Cię rozumiem wiesz? Bo gdy ona przychodzi, wyłączają Cię. Oboje Cię wyłączają. Przenoszą Cię do piwnicy jak narty po zimie, która minęła. Masz tam przeczekać do następnego sezonu. Nie potrzebują Cię teraz. Przeszkadzasz im. Ty jesteś przecież rozum, więc łatwo Ci coś zrozumieć. Po co im Ty? Oni nie mają czasu na Ciebie. Myślą o sobie bez przerwy. Zachwycają się wszystkim w sobie. Nawet swoimi wadami. Rozum dla nich to obawa przed odmową, to drażniące pytanie dlaczego akurat on lub ona. Oni nie chcą takich pytań i dlatego Cię wyłączają. Pogódź się z tym..
|
|
 |
|
-Ona jest dzielna. Udaje przed całym światem, że nic do niego nie czuje, ciągle się uśmiecha. A gdy nadchodzi noc, jest sama i płacze, bo tak tęskni, lecz nikt o tym nie wie./Ania
|
|
 |
|
i znów jak każdego dnia,jest mi przykro
|
|
 |
|
tęsknie mimo że nie powinnam.
|
|
 |
|
usiadłam na łóżku,łzy leciały po policzku. jak uczucie niszczy to najlepszy przykład.
|
|
 |
|
własnych wartosci konflikt
|
|
 |
|
jeśli to nieuniknione , jeżeli naprawdę nie ma innego wyjścia i naprawdę w tym momencie musimy się rozdzielić,puścić swoje dłonie,skierować ścieżki przyszłości w inne strony - dobrze.proszę Cię tylko o jedno.nie zapominaj.przypomnij sobie czasami przed snem mój uśmiech,przypomnij sobie to uczucie kiedy mnie całowałeś,łaskotałeś,zakładałeś kosmyk moich włosów za ucho.proszę,nie zakopuj mnie gdzieś na samym dnie wspomnień,gdzieś w najciaśniejszym kącie serca.i choć teraz w środku wszystko mi się rozpadnie to pozwolę ci odejść.szepcz czasami moje imię.usłyszę.
|
|
 |
|
problem w tym, że nie mam ciebie, ale kto by tam się przejął..
|
|
 |
|
przepraszam, nie dzwoniłem, wolę w oczy spytać, 'co tam?' / huczu hucz
|
|
 |
|
Widocznie niebo ma do opłakania sporo,dlatego daje klimat przemijania tym wieczorom./ huczu hucz
|
|
 |
|
wspomnienia uświadamiają mi jak bardzo spieprzyłam rzeczywistość.
|
|
 |
|
za dużo wspólnego żeby nagle żyć osobno
|
|
|
|